Kreml cieszy się i nie może uwierzyć w swoje szczęście, słysząc komentarze specjalnego wysłannika prezydenta USA Donalda Trumpa, Steve’a Witkoffa, o tym, że Putin nie ma zamiaru zająć większości Europy, oraz o należących do Rosji okupowanych terytoriach Ukrainy.
Jak zauważa stacja „Sky News” w swojej analizie, w Rosji przypadły do gustu komentarze Witkoffa, które trafiły na pierwsze strony wszystkich rosyjskich gazet. Wywiad specjalnego wysłannika Trumpa z kontrowersyjnym dziennikarzem Tuckerem Carlsonem wywołał plotki o „wzajemnym przyciąganiu” między Białym Domem a Kremlem. W publikacji zauważono, że wynika to z faktu, iż Witkoff powtórzył wiele narracji Kremla, tj. że Putin „chce pokoju”, że obawy Europejczyków dotyczące dalszych zaborów Rosji są „absurdalne”, że „podstawową przyczyną” wojny nie jest agresja Rosji, lecz narodowa polityka Ukrainy.
Dziennikarze „Sky News” podali kilka przykładów tego, co pojawiło się w rosyjskich gazetach na ten temat. Pierwszy z nich to artykuł w „Niezawisimoj Gazietie”, w którym stwierdzono, że Moskwa nie może uwierzyć w swoje szczęście – w końcu amerykańscy i rosyjscy urzędnicy mówią teraz „tym samym językiem”. Rosyjska gazeta odważyła się nawet odnotować, że komentarze Witkoffa pokazują, iż interesy Rosji są „uzasadnione” i zostaną wzięte pod uwagę przez ekipę Trumpa.
Innym przykładem jest artykuł gazety „Kommiersant”, w którym z entuzjazmem zrelacjonowano „entuzjastyczne oceny” Putina na stwierdzenia Witkoffa pod jego adresem.
Jednakże rosyjskie media reżimowe największą uwagę zwróciły na wypowiedzi Witkoffa dotyczące ziem ukraińskich okupowanych przez Rosję. Przypomnijmy, stwierdził on, że większość mieszkańców okupowanych terytoriów chciałaby żyć pod rządami Rosji, powołując się na „referenda” zorganizowane przez Moskwę, które potępiła społeczność międzynarodowa.
Główna propagandzistka Kremla, Margarita Simonian, oświadczyła nawet, że trwają prace nad przygotowaniem gruntu pod uznanie roszczeń terytorialnych Rosji.
Przypomnijmy, dzisiaj Witkoff wyjaśnił, dlaczego nazwał okupowane regiony Ukrainy „rosyjskimi”. Stwierdził, że pogląd ten jest rozpowszechniony wyłącznie w Rosji i że on sam nie opowiada się ani po stronie Federacji Rosyjskiej, ani Ukrainy.
W odpowiedzi przewodniczący Komisji Polityki Zagranicznej i Współpracy Międzyparlamentarnej Rady Najwyższej Ukrainy Ołeksandr Mereżko powiedział, że Trump powinien zwolnić Witkoffa za jego skandaliczne wypowiedzi na temat Ukrainy.
Opr. TB, news.sky.com
2 komentarzy
Jagoda
25 marca 2025 o 06:53Powierzchnia Rosji jest obecnie aż o 50 razy większa od powierzchni polski. Jednak w XVI wieku Polska zajmowała terytorium o 3 razy większe niż obecnie! Wtedy też, w Rosji, język polski był językiem dworskim. W XVII wieku znajomość polszczyzny była w Rosji wyznacznikiem dobrego wykształcenia i kultury.
wrocławiak
25 marca 2025 o 10:14Super, ale już nie jest.