Odzyskanie anektowanego Krymu pod kontrolę Ukrainy może być „łatwiejszą opcją” niż odzyskanie okupowanej części Donbasu. Poinformował o tym wicepremier i minister ds. reintegracji tymczasowo okupowanych terytoriów Ukrainy Aleksij Reznikow w rozmowie z „Radiem Swoboda”.
„Powiem tak, że historia z Krymem i powrót Krymu z powrotem do Ukrainy, w pełni, jako terytorium obecnie okupowane, może być łatwiejszą opcją, ponieważ nie było tam działań wojennych, jak w częściowo okupowanym Donbasie. Przelano mniej krwi” – wyjaśnił.
W kontekście problemów Ukrainy po ewentualnym odzyskaniu Krymu i migracji Rosjan do ojczyzny stwierdził, że wymiana ludności na Krymie po zakończeniu aneksji to „zadanie, które należy rozwiązać”.
„To nie jest łatwe. Ty i ja – zwracając się do prowadzącego wywiad – żyjemy dzisiaj w świecie, w którym nie toczy się już klasycznych wojen, ale toczą się wojny hybrydowe. Dlatego odpowiedzią i obroną wobec agresji hybrydowych powinny być kroki hybrydowe” – dodał.
Przypomnijmy, Prokurator Generalny Ukrainy ustalił, że podczas aneksji Krymu przez Rosję półwysep opuściło prawie 48 tys. osób. Następuje też migracja Rosjan na Krym.
Ministerstwo ds. Reintegracji Terytoriów Okupowanych Ukrainy zwróciło uwagę na fakt, że przed rosyjską aneksją Sewastopol zamieszkiwało 400 tys. osób, a obecnie w mieście osiedlają się nowoprzybyli rosyjscy wojskowi, co – według Ukrainy – jest celowym zabiegiem rosyjskich władz w celu zmiany struktury narodowościowej miasta.
Opr. TB, https://www.radiosvoboda.org/
fot. UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!