Mimo nasilających się represji wobec działaczy opozycji, i wyraźnej determinacji białoruskiego reżimu w dążeniu do utrzymania pełnej kontroli nad największą niezależną organizacją w tym kraju – Związkiem Polaków na Białorusi, minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski nadal utrzymuje, że sytuacja polityczna na Białorusi poprawiła się.
W obszernym wywiadzie dla Rzeczpospolitej, szef resoru spraw zagranicznych pytany o relacje Polski z Białorusią przyznaje, że wpuszczenie do parlamentu dwóch opozycyjnych kandydatek, pozwoliło polskiej dyplomacji z optymizmem obserwować rozwój wydarzeń u naszego wschodniego sąsiada;
– Skorzystaliśmy z tego. Odbyło się kilka spotkań na wysokim szczeblu. Polityczna atmosfera zmieniła się na lepsze. Poprawiła się sytuacja Polaków na Białorusi. Nie stosowano żadnych represji przeciwko Polakom. Jest obietnica wpuszczenia na Białoruś Telewizji Polonia i Telewizji Kultura, – powiedział minister Waszczykowski.
Zgoła inaczej to rzekome ocieplenie pomiędzy Mińskiem a Warszawą widzą mieszkający na Białorusi Polacy. Status Związku Polaków pozostaje nadal nieuregulowany, organizacja nie została zarejestrowana, a stanowisko władz białoruskich jest sztywne. W 2015 roku, w Grodnie została zlikwidowana ostatnia grupa polska w przedszkolu. Na początku roku szkolnego 2016/2017 okazało się, że do polskich szkół nie przyjęto wszystkich chętnych (szkoła polska w Grodnie jest jedyną, gdzie zajęcia odbywają się w jednej zmianie, we wszystkich pozostałych szkołach są dwie zmiany). To pokazuje dyskryminacyjny stosunek do tej szkoły ze strony władz białoruskich. Teraz władze zapowiadają zmianę w Kodeksie Edukacji, która de facto oznacza rusyfikację dwóch polskich szkół w Grodnie i w Wołkowysku. Lekcje w tych szkołach będą prowadzone wyłącznie w języku rosyjskim bądź białoruskim. Nowe przepisy zniosą również możliwość zdawania egzaminu końcowego przez uczniów tych szkół w języku ojczystym.
Z kolei eskalację represji wobec Białorusinów, szef resoru spraw zagranicznych chciałby postrzegać jako incydent podczas prowadzenia dialogu społecznego. Przyznaje, że polska dyplomacja zaniepokojona jest tym, co wydarzyło się na Białorusi, jednak liczy, że dojdzie do przywrócenia dialogu.
– Wiem, że Łukaszenko miał nadzieję na większe otwarcie gospodarcze ze strony UE, ale bez gestów z drugiej strony to niemożliwe. Chcielibyśmy odzyskać zaufanie do Białorusi po niewytłumaczalnej eskalacji represji wobec opozycji.
17 komentarzy
apud
28 kwietnia 2017 o 18:15Wpuszczenie 2 kandydatek opozycji, o ktorym mowa na poczatku artykulu to bylo mistrzostwo swiata. Jedna kandydatka dostala sie z „partii”, ktorej przewodniczy kobieta bardzo nie lubiana przez Lukaszenke. Wprowadzilo to sporo zamieszania w „partii”, bo skoro przewodniczaca sie nie dostala, a ktos inny to chyba trzeba zmienic lidera.
Cala dzialalnosc drugiej opozycjonistki, ktora dostala sie do parlamentu polega na walce o jezyk bialoruski, ktory od 2014 roku spodobal sie Prezydentowi i sam go nawet promuje.
A wiec opozycja w parlamencie jest. Tak jak UE sobie zazyczyla.
oko "RA"
28 kwietnia 2017 o 18:56Temu, to już nic ie pomoże!
Polak z Białorusi
28 kwietnia 2017 o 21:52O czym on gada? Zwarjował czy co? Proroczyłem, że nie będzie ani Belsatu ani TV Polonia. Ale chyba pan Waszczykowski uważa się za najmądrzejszego, że potrafi dogadać z dytatorem… Ale już ich było tyle, i nikt się nie dogadał. Chce spodobać się łukie i sypie komplimenty. Nie ciekawe to wygląda
profesor
29 kwietnia 2017 o 00:58Dobrze mówi, bo przejrzał na oczy.
Polak z Białorusi
28 kwietnia 2017 o 21:53To wygląda żałośnie
Józef
29 kwietnia 2017 o 12:26Sytuacja Polaków na Białorusi jest taka sama jak i pozostałych obywateli tego kraju – szczerze mówiąc nieciekawa. A mącić społeczeństwo na Białorusi kosztem polskiej mniejszości (bo związki już dawno umarły na życzenie pewnych ludzi) – wstyd i hańba. Byłoby bardzo miło, zwłaszcza mieszkańcom Grodzieńszczyzny, aby do odbiorników TV powróciła Telewizja Polska, jak za czasów radzieckich, kiedy każdy mógł swobodnie oglądać TVP u siebie w domu.
profesor
29 kwietnia 2017 o 15:36Józefie, aby powróciła Telewizja Polska i nie tylko, trzeba mieć szacunek do władzy i zaufanie u władz. Tym oszołomom, na czele z Gawinem i Borys na tym nie zależy, im zależy tylko na wsparciu Warszawy i Mamonie.
Na Białorusi wszystko da się zrobić i załatwić dla Polaków, tylko nie wszystkim jest to dane. Tak jest. Jak mawiają nasi bracia wschodni: „Рождённый ползать, летать не может”.
Japa
30 kwietnia 2017 o 12:03Zeflik, o czym marzysz? Za czasów radzieckich TV Polska nie , aż, tak nachalnie propagowała zachodni system wartości. Białoruś ma swoją , własną, kulturę i zastępowanie jej przez USraelski gnój moralny, nie jest w interesie tego kraju. Ty jesteś produktem , który nie ma wiele wspólnego z mysleniem. Ty potrzebujesz obrazków i iluzjii. Gdy pojawił się w polskiej TV serial Dynastia, to przecietnie mądry facet, zrozumiał, ze to babom we łbach poprzewraca. I tak się , zaiste, stało. Im snił się facet , który ma pieniądze, nosi na rekach jej tłuste „dudztwo” , na codzień chodzi w miebieskiej koszuli, od świeta w białej itd. Zeflik, nawet najgłupszy polityk wie, że Amerykany so głupie. Nimi posługują się Żydzi i unifikują światowy rynek zbytu. Tak, ze Bat’ko by wiele stracił w moich oczach gdyby twoje fanaberie zrealizował. Jak co to dawaj do Polski. Kaczor cię powita , a ludzie i tak „ruskim” bedą cię nazywać.
profesor
1 maja 2017 o 12:53Jafa, TV Polska, to nie „dynastyjki”, to język i kultura. Zauważę, że TV radziecka, jakoś nie poprzewracał w głowach Polakom na Kresach.
Z pewnością Polacy na Białorusi są odporniejsi na fałsz i propagandę, więc nie grozi im ani „dynastia” ani pisowskie pranie mózgu. Tym się różnią od Polaków w kraju. Pozdrawiam.
Polak z Białorusi
29 kwietnia 2017 o 14:14Na poczatku mialem watpliwosci, ale teraz uwazam, ze coraz rozsadniej gada.
andrzej
29 kwietnia 2017 o 17:14Waszczykowski spier… wschodnio polityke
profesor
30 kwietnia 2017 o 11:44… raczej Sikorka z pomocą działaczy ze Wschodu
Japa
30 kwietnia 2017 o 11:49Przegrana koncepcji przejęcia Ukrainy skutkuje zmniejszeniem srodków na dywersje ideologiczną. Mimo, ze Trump wycofuje się z dofinansowani wschodnich reżimów takich jak Polska czy Ukraina, to CIA znajdzie zawsze parę grosinków z funduszy „własnych”, czy agentury zainstalowanej w krajach sąsiadujących z Białorusią, zeby finansować wszelkie przedsięwzięcia majace na celu szkodzenie. Ciekawe czy Trump zwróci się do Polski o zwrot kosztów utrzymania okupacyjnego kontyngentu. Niebezpieczny precedens pojawił się w przypadku Korei Płd. , gdy to kazał sobie zapłacić za „korzystanie” z systemu obrony przeciwlotniczej.
W.Litwin
30 kwietnia 2017 o 11:55TVBielsat trzeba zlikwidować, bo na pewno nie służy polskiej społeczności. Lepiej dotować inne stacje albo założyć nową np. na Wileńszczyźnie.
Panie Waszczykowski, na Białorusi NIE poprawiła się sytuacja Polaków. Zapewne takiego zmanipulowanego „newsa” przekazała Borys lub Dziedziczak. Wydaje się, że nie bardzo orientuje się pan Minister w sytuacji do jakiej doprowadziły działania Dziedziczaka i Dworczyka.
profesor
30 kwietnia 2017 o 14:13Oto chodzi, należy zacząć od likwidacji BiełSatTV.
Potem odsunąć borysowe stado od warszawskiego koryta.
To, że mniejszość polska się nie angażuje w rozwój kultury polskiej przy ZPB jest faktem, jednak polskość jest, jak w dawnych czasach, pielęgnowana w rodzinach i na to nie ma wpływu ani MSZ RP ani Rząd RP ani Rząd RB.
józef III
30 kwietnia 2017 o 16:37w rzeczy samej !
Polak z Białorusi
2 maja 2017 o 16:56Szanowny Panie Redaktorze! Oświadczam, że koment pod pseudonimem Polak z Białorusi od
29 kwietnia 2017 w 14:14 nie jest mój. …..Wiele nieszanowni towarzyszczy trolliki, granic waszej podłości i podstępności nie ma, nie mówiąc już o moralności!!!!!! Tego pojęcia dla was nie istnieje. Kolejny raz w tym przekonywam się