Na objętym ochroną obszarze kompleksu historyczno – krajoznawczego „Twierdza Brzeska – bohater”, pełną parą idzie budowa luksusowych, nowoczesnych apartamentowców. Dodajmy, twierdza posiada najwyższy w Republice Białorusi status pomnika historii, kategorii „0”.
Brzmi jak głupi żart, nieporozumienie. A jednak. Portal charter97.org nie pozostawia żadnych wątpliwości: Na ulicy Zubaczewa, pną się w górę bloki nowego osiedla mieszkaniowego ”Stara twierdza”. W Brześciu pełno kolorowych billboardów zachęcających obywateli i podmioty prawne do nabycia mieszkania. Z ogłoszeń wynika, że na sprzedaż wystawiono 85 mieszkań, o wartości bagatelka – od 70 do 90 tysięcy dolarów, za dwa lub trzy pokoje.
Według charter97.org. Ministerstwo Kultury RB, w strukturach którego znajduje się Rada Naukowa, powołana do ochrony historyczno – kulturowego kompleksu Twierdza Brzeska, nie widzi żadnego w tym problemu. Budowę nowego osiedla uznało za pożądaną, ponieważ „poprawi się jakość estetyczna” przestrzeni miejskiej zlokalizowanej w bezpośrednim sąsiedztwie pomnika architektury i historii. W ministerstwie mówi się, że inwestycja prowadzona jest w „strefie regulowanej zabudowy”.
Pracownicy naukowi kompleksu memorialnego „Twierdza Brzeska – bohater”, od dawna zabiegają o wpisanie go na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Dałoby to wielkie możliwości rozwoju, zarówno samej twierdzy, jak też całego regionu. Inwestycja mieszkaniowa, chyba jednak położyła kres nadziejom na uzyskanie tak prestiżowego, międzynarodowego statusu.
Kresy24.pl/charter97.org
1 komentarz
Andrzej Moroz
26 stycznia 2013 o 14:20Cytuję: „Pracownicy naukowi kompleksu memorialnego „Twierdza Brzeska – bohater”, od dawna zabiegają o wpisanie go na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Dałoby to wielkie możliwości rozwoju, zarówno samej twierdzy, jak też całego regionu. Inwestycja mieszkaniowa, chyba jednak położyła kres nadziejom na uzyskanie tak prestiżowego, międzynarodowego statusu.” Koniec cytatu. Niestety, ale to z winy tych głupków z UNESCO ginie wiele wyjątkowych obiektów. Za ważne uznają coś niewiele znaczącego, ale nie mają odwagi ratować prawdziwych perełek historii współczesnej.