Zamrożenie w grudniu 2020 roku przez rosyjski rząd cen niektórych artykułów spożywczych, doprowadziło do załamania ich produkcji w styczniu, donosi lenta.ru.s
Po tym jak rosyjski rząd postanowił walczyć z rosnącymi cenami podstawowych produktów spożywczych w sklepach „regulując” ich ceny, produkcja cukru, oleju słonecznikowego i produktów pokrewnych drastycznie spadła. I to w porównaniu z grudniem 2020, jak i w ujęciu rocznym.
W przypadku cukru spadek wyniśł 70%, margaryny – 30%, olejów – 12-26%. Zaczyna ich brakować w sklepach. Władze zapewniają jednak, że „sytuacja jest pod kontrolą” i planują rozszerzenie kontroli cen.
Kresy24.pl/ba
3 komentarzy
qumaty
16 lutego 2021 o 16:55jak władze w odpowiedzi na braki planują dalsze rozszerzenie kontroli cen to skończy się to tym co zawsze. Będą sklepy z cenami regulowanymi – puste i zakwitnie czarny rynek z cenami rynkowymi i tam będzie wszystko. Pojawią się też rzecz jasna „spekulanci”, „badylarze” i inne profesje nieznane w normalnych krajach, które coraz bardziej autorytarny reżim będzie zwakczał całą swą potęgą. Słowem historia zatoczy koło. I tylko mnie ciekawi ile razy można na własnej dupie sprawdzać że socjalizm ZAWSZE kończy się tym samym?
Przemysław
16 lutego 2021 o 23:22Putin doprowadzi Rosję do upadku
Przez swoje mocarstwowe urojenia.
I dobrze
Kocur
22 lutego 2021 o 16:06Tylko kto zbiera żniwo głupoty rządzących? Jak zwykle to bywa przeciętny Kowalski (u ruskich może Kowalow) dostaje w 4 litery.