W czwartek polska Straż Graniczna zatrzymała 15-letniego ucznia z Ostrawy (Czechy), który uciekł z domu, bo chciał walczyć z Rosją po stronie wojsk ukraińskich. Udało mu się dotrzeć na Ukrainę.
Czeskie media podają, że chłopcu udało się przekroczyć granicę polsko-ukraińską, ale „dzięki szybkim działaniom śląskiej Straży Granicznej i bezbłędnej współpracy międzynarodowej Czech został bezzwłocznie sprowadzony do Polski”, skąd w najbliższym czasie wróci do domu w Ostrawie (Republika Czeska).
Z nieoficjalnych informacji wynika, w środę 11 stycznia, 15-latek wyszedł z domu, ale nie pojawił się w szkole, po czym rodzice powiadomili policję.
Czeska policja przekazała jego dane polskim kolegom, którzy pełnią służbę w Punkcie Kontaktowym dla Wspólnej Placówki w m. Chotĕbuz. Polska policja zlokalizowała telefon chłopca i dowiedziała się, że przebywa on w Przemyślu w Polsce, niedaleko granicy z Ukrainą. Tam logował się jego telefon.
W toku dalszych czynności okazało się, że 15-latek zabrał z domu paszport, gdyż chciał dostać się na Ukrainę, aby wspomóc tamtejszą armię w walce z rosyjskim agresorem. Okazało się, że chłopak zdążył już przekroczyć granicę polsko-ukraińską. Dzięki szybkiemu działaniu funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej i doskonałej międzynarodowej współpracy, udało się 15-letniego Czecha niezwłocznie sprowadzić na terytorium Polski.
ba za seznamzpravy.cz/slaski.strazgraniczna.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!