Nauczyciele ługańskich szkół, którzy od wielu miesięcy nie otrzymują żadnych wypłat, mają prawdziwe święto: dostali pierwszą od roku pomoc żywnościową od władz separatystów. Ma im to starczyć na najbliższy miesiąc. Zobaczmy więc czym rosyjska władza karmi swoich niewolników.
2 konserwy mięsne, 1 rybna, 250 g makaronu, 180 g kaszy, 140 g oleju roślinnego, 5 g masła (!) oraz… 2 i pół wafla na głowę. Ale czy z tymi waflami to już aby nie nadmierny luksus? Władza zdecydowanie rozpieszcza poddanych.
„Dzięki i za to” – pisze ługański bloger Frankensstein i przypomina, że po upływie roku ot entuzjastycznych i patetycznych prorosyjskich mitingów w Donbasie dziś ludzie cieszą się z najmniejszej nawet porcji jedzenia.
I co? Jesteście zadowoleni? Nie na darmo demonstrowaliście? – pyta bloger i zauważa, że w tym samym czasie przywódcy separatystów obżerają się sushi w miejscowych restauracjach. „Komuniści Ługańska pozdrawiają was z barów sushi i salonów spa!” – pisze bloger Frankensstein.
Kresy24.pl