100 lat temu, 19 marca 1919 roku, sowieci zamordowali w Iszkołdzi pod Baranowiczami proboszcza tamtejszej parafii księdza Wincentego Łotarewicza. W sobotę 16 marca odbyły się uroczystości żałobne z udziałem Polaków z Białorusi i polskich dyplomatów.
Podczas homilii biskup Kazimierz Wielikosielec przypomniał, że ksiądz Łotarewicz został oskarżony o kontrrewolucję, a po trzech dniach zgładzony. Ciało kapłana, podobnie jak ciała trzech innych Polaków zostało rozczłonkowane i wrzucone do studni na dziedzińcu Zamku w Mirze. Po powrocie Miru do Polski, ciało 33-letniego kapłana przewieiono do Iszkołdzi i pochowane w pobliżu miejscowego kościoła. Kapłan spoczął w grobie obok świątyni, w której pracował, a jego pogrzeb był wielkim wydarzeniem religijnym i patriotycznym.
W sumie podczas wojny polsko-sowieckiej w latach 1918-1921 bolszewicy zamordowali ponad 100 księży.
Skąd na witrażu najstarszego kościoła na Białorusi samochód NKWD?
Z okazji setnej rocznicy bestialskiego mordu dokonanego na niewinnym kapłanie, biskup pomocniczy diecezji pińskiej Kazimierz Wielikosielec odprawił w Iszkołdzi mszę św. Uczestniczyli w niej działacze Związku Polaków Andżeliką Borys na czele, a także polscy dyplomaci z Białorusi.
Przypomnijmy, że w Iszkołdzi znajduje się najstarszy kościół katolicki na Białorusi, który nigdy nie został odbudowany.
Skąd na witrażu najstarszego kościoła na Białorusi samochód NKWD?
Dodaj komentarz