Amerykańska i rosyjska delegacje zakończyły w Genewie pierwszą rundę rozmów w ramach tzw. Strategicznego Dialogu Stabilności. Poinformował o tym „The New York Times”.
Rozmowy miały na celu znalezienie drogi dyplomatycznej do zmniejszenia napięć związanych z groźbą agresji Rosji na Ukrainę.
Według rosyjskiej misji dyplomatycznej w Genewie dzisiejsze spotkanie trwało ponad siedem godzin.
Według Departamentu Stanu USA delegacje Stanów Zjednoczonych i Federacji Rosyjskiej rozpoczęły negocjacje dziś rano po godzinie 9:00. Delegacji rosyjskiej przewodniczył wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow, a amerykańskiej zastępczyni sekretarza stanu USA Wendy Sherman.
Zastępca sekretarza generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego Mircea Geoana powiedział, że NATO uważa szereg propozycji Rosji dotyczących gwarancji bezpieczeństwa za nie do przyjęcia.
Z kolei Riabkow stwierdził, że negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi były trudne, długie i konkretne. Według niego Waszyngton poważnie potraktował propozycje Moskwy dotyczące gwarancji bezpieczeństwa.
Spotkanie w Genewie było pierwszym z kilku zaplanowanych w tym tygodniu spotkań w Europie, dotyczących żądań Rosji wobec krajów zachodnich zapewnienia „gwarancji bezpieczeństwa”.
Sekretarz stanu USA Anthony Blinken powiedział, że Stanom Zjednoczonym trudno będzie poczynić postępy w negocjacjach, jeśli Federacja Rosyjska będzie nadal eskalować swoją rozbudowę militarną.
O tym czytamy w oświadczeniu Blinkena, które Ambasada USA na Ukrainie opublikowała na Twitterze zaraz po zakończeniu spotkania na temat dialogu na temat strategicznej stabilności między przedstawicielami Stanów Zjednoczonych i Rosji.
„Częścią rosyjskiej strategii jest przedstawienie listy absolutnie niemożliwych wymagań, a następnie argumentowanie, że druga strona nie chce współpracować i wykorzystanie tego jako swego rodzaju uzasadnienia dla agresywnych działań” – powiedział Blinken.
Według niego, Rosjanie „chcą nas wciągnąć w dyskusję o NATO, a nie skupiać się na bieżącej sprawie, jaką jest ich agresja na Ukrainę”.
„Bardzo trudno będzie osiągnąć prawdziwy postęp, jeśli Rosja będzie nadal eskalować zbrojenia i swoją rozpalającą retoryką. Jasno wyjaśniliśmy Rosji, z czym będzie musiała się zmierzyć, jeśli będzie dalej podążać tą drogą – z poważnymi konsekwencjami” – powiedział.
Z kolei rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow podczas briefingu po rozmowach ponownie stwierdził, że Rosja nie zamierza atakować Ukrainy.
„W trakcie negocjacji dotyczących sytuacji na granicy z Ukrainą wysuwano roszczenia wobec wojsk rosyjskich, padały pewne groźby, przynajmniej skierowane do nas ostrzeżenia. Tłumaczyliśmy kolegom, że nie mamy planów ataku na Ukrainę. Wszystkie środki w zakresie szkolenia bojowego wojsk są realizowane na naszym terytorium” – powiedział.
Opr. TB, https://www.nytimes.com/, https://twitter.com/USEmbassyKyiv/
fot. https://www.facebook.com/statedept
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!