Popiersie Stalina jego zwolennicy postawili we wsi Atene w pobliżu Gori 9 maja dla uczczenia Dnia Zwycięstwa. Ale „godny” hołd mogli mu oddawać bardzo krótko…
W nocy z 9 na 10 maja pomnik został najpierw oblany czerwoną farbą, a niedługo potem usunięty.
Decyzję o likwidacji pomnika podjęły lokalne władze. Zgodnie z gruzińskim prawem propagowanie symboli i osób związanych z ideologią komunistyczną i nazistowską jest zakazane.
O przywracanie już zdemontowanych pomników Stalina i budowę nowych od kilku lat toczy się w Gruzji wojna ideologiczna.
Komuniści z Gori – tu urodził się sowiecki zbrodniarz – już w ub. roku zebrali podpisy pod petycją, by Stalina wrócił do centrum miasta przed 9 maja (przedstawiciele Komunistycznej Partii Gruzji zebrali około 10 tys. podpisów, co oznacza, że pod petycją podpisał się wówczas co piąty mieszkaniec miasta).
– 9 maja Stalin musi być z nami! – podkreślali komuniści. – To żądanie nie tylko mieszkańców Gori. W podobny sposób myśli większość Gruzinów. Chodzi przede wszystkim o pamięć i szacunek, jakim wszyscy darzą naszego rodaka – przekonywali.
Pomnik Stalina stał w Gori do 2010 r. Jego demontaż nakazał prezydent Michaił Saakaszwili, ale na tym sprawa się nie zakończyła. W miejskiej kasie Gori na odnowę i ponowne ustawienie pomnika zaczęto gromadzić specjalne środki. Powstał też prywatny „fundusz stalinowski”.
Z kolei w 2013 roku w mieście Telawi pomnik Stalinowi wystawiło „Międzynarodowe Stowarzyszenie Stalina”, które ogłosiło, że „nikt nie może zakazać kochać Stalina”…
Dodaj komentarz