Który to już wyrok odsiaduje w tym roku Mikoła Statkiewicz? Trochę się tego nazbierało. Obecnie lider opozycyjnego Białoruskiego Kongresu Narodowego odbywa areszt na Akrestina, gdzie został odwieziony 30 października.
Nie zdążył wyjść na wolność, a wymiar sprawiedliwości dołożył mu kolejne 10 dni, które spędzi za kratkami. To się nazywa liberalizacja po białorusku!
Tym razem sędzia Tatiana Motyl za „nielegalny miting” uznała powitanie Statkiewicza przez rodzinę i przyjaciół po wyjściu z poprzedniej odsiadki. Wówczas, po opuszczeniu murów więzienia na Akrestina (7 października) na Statkiewicza czekali również dziennikarze, którym chętnie odpowiadał na zadawane pytania.
Przypomnijmy, że 21 października Statkiewicz zwołał i stanął na czele „Marszu oburzonych Białorusinów 2.0” w centrum Mińska. Uczestnicy zgromadzenia przemaszerowali od Placu Październikowego do Placu Niepodległości, a w minioną niedzielę 29 października wieczorem, polityk znów pojawił się publicznie. Tym razem zwołał akcję pamięci o rozstrzelanych 80 lat temu przez NKWD pisarzach i przedstawicielach inteligencji białoruskiej. W miejscu egzekucji, a więc pod budynkiem KGB, uczestnicy z zapalonymi zniczami i portretami utworzyli łańcuch pamięci.
Tych dwóch akcji też mu raczej nie darują…
Kresy24.pl/AB
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!