„Uwalniamy jednych – wsadzamy drugich”, ten schemat działa

„Gdyby białoruski naród mógł uwolnić więźniów politycznych, dzięki czemu zacząłby obowiązywać ruch bezwizowy, to naród zrobiłby to jeszcze dzisiaj. Jednak nie sądzę, że władze białoruskie zainteresowane są ruchem bezwizowym z krajami UE” – mówi lider Młodego Frontu i były więzień polityczny Dmitrij Daszkiewicz.

Białoruskie władze nie zrezygnują ze schematu „Uwalniamy jednych – wsadzamy drugich”

Uwolnienie więźniów politycznych przed szczytem Partnerstwa Wschodniego w Rydze w maju tego roku, może być dla Białorusi pierwszym krokiem na drodze do ruchu bezwizowego z krajami Unii Europejskiej, informuje Radio Racyja.

Pisał o tym portal EUobserver powołując się na szefa MSZ Łotwy, która od stycznia przewodniczy radzie UE.

– Co to jest, kolejna wrzutka informacyjna czy realna perspektywa uwolnienia więźniów politycznych, komentuje doniesienia portalu europejskiego Dmitrij Daszkiewicz. – Wszyscy tylko próbujemy się domyślać, mogą wyjść na wolność więźniowie polityczni, czy nie mogą, ale nie rozumiem, czy od tych domysłów zmieni się coś? Przecież ludzie cały czas siedzą za kratkami, wydaje mi się, że nie ma żadnych sygnałów świadczących o tym, że coś się w kraju zmienia. Trzeba zrozumieć, że więźniowie polityczni na Białorusi, to proces mechaniczny. Jednych wypuszczają, a na ich miejsca wsadzają innych”.

Jednak dialog pomiędzy władzami Białorusi i Europą ostatnio się zaktywizował. Może będzie to okazja do uwolnienia „politycznych”?

– Gra w dialog toczy się nie pierwszy rok i i nie pierwszy raz. Ale myślę, że białoruska władza nie zrezygnuje z tego schematu – wypuścić jednych – posadzić następnych.

–Pojawiła się informacja, że uwolnienie więźniów politycznych na Białorusi może być pierwszym krokiem w kierunku wdrożenia ruchu bezwizowego z krajami Unii Europejskiej.

-Rozumiecie, gdyby białoruski naród mógł uwolnić więźniów politycznych, i dzięki temu zacząłby obowiązywać ruch bezwizowy, to naród zrobiłby to jeszcze dzisiaj. Jednak nie sądzę, że władze białoruskie zainteresowane są ruchem bezwizowym z krajami UE. I, co więcej, nijak nie wpłynie to na uwolnienie więźniów politycznych.

Kresy24.pl za racyja.com/fot. Anton Suryapin

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: