Ukraińskie władze już otwarcie mówią o odbudowie arsenału broni jądrowej – podaje gazeta BILD, powołując się na Juliana Röpke, eksperta ds. analizy otwartych danych, który niedawno odwiedził Ukrainę.
Dziś w Brukseli na marginesie posiedzenia Rady Europejskiej Wołodymyr Zełenski przypomniał, że podpisane zaledwie 30 lat temu Memorandum Budapesztańskie z 1994 r. z udziałem Federacji Rosyjskiej, USA i Wielkiej Brytanii obiecywało Ukrainie ochronę jej integralności terytorialnej i suwerenności, w zamian za rezygnację z broni jądrowej. Ale teraz to zobowiązanie nie działa, więc bezpieczeństwo kraju może być zapewnione albo przez członkostwo w NATO, albo przez broń jądrową. Orezydent Zełenski mówił o tym bardzo otwarcie i można było to zinterpretować jak szantaż.
Według Juliana Röpke, eksperta BILD ds. analizy otwartych danych, oświadczenie Zełenskiego było „ciosem” i „szokiem” dla zachodnich dziennikarzy. Według Röpke, kilka miesięcy temu wysoki rangą ukraiński urzędnik powiedział BILD i innym członkom ścisłego kręgu polityków i dziennikarzy, że Ukraina nie dopuści do drugiej kampanii Sił Zbrojnych Rosji na Kijów i aby się przed tym uchronić, odbuduje ukraiński arsenał nuklearny, z którego kraj dobrowolnie zrezygnował w latach 90.
Mamy materiały, mamy niezbędną wiedzę. Jeśli będzie zamówienie, zdobycie pierwszej bomby zajmie nam tylko kilka tygodni. Zachód powinien mniej myśleć o czerwonych liniach Rosji i zwracać znacznie większą uwagę na nasze czerwone linie
– ostrzegł urzędnik ukraińskiego rządu specjalizujący się w dostawach broni dla ukraińskiej armii.
Powiedział, że Zachód powinien „mniej myśleć o czerwonych liniach Rosji, a znacznie więcej o naszych czerwonych liniach”.
Dziś Zełenski powiedział też, że podczas spotkania z Donaldem Trumpem przedstawił mu swoje argumenty odnośnie broni jądrowej;
W rozmowie z Donaldem Trumpem powiedziałem mu: jakie jest nasze wyjście? Albo Ukraina będzie miała broń nuklearną i wtedy będzie to dla nas obrona, albo będziemy musieli przystąpić do jakiegoś sojuszu. Poza NATO nie znamy żadnych aktywnych sojuszy. Kraje NATO nie są dziś w stanie wojny. W krajach NATO żyją ludzie… Dlatego wybieramy NATO, a nie broń nuklearną. Wybieramy NATO. I myślę, że Donald Trump mnie usłyszał. Odpowiedział: Macie uczciwe argumenty
– podkreślił Zełenski.
ba za nashaniva.com/ t.me/BILD_Russian
2 komentarzy
LT
Author LT acts as a real person and verified as not a bot.
Passed all tests against spam bots. Anti-Spam by CleanTalk.
Author LT acts as a real person and verified as not a bot.
Passed all tests against spam bots. Anti-Spam by CleanTalk.
17 października 2024 o 19:51The Real Person!
The Real Person!
Teraz mozemy zrozumiec cala tragedie polskich kresow.Wojna za wojna,pogromy,rzezie zsylki na Sybir I ciagla odbudowa wszystkiego, o zaraz potem zostalo ponownie zniszczone.
Ruski tyle mowia o Lwowie bo wiedza jacy byli glupi oddajac go w rece Ukraincow.
Chcieliby nam teraz wcisnac go na sile,ale za pozno!
Ukraincy wyklepia sobie swoja bombke
i
beda was straszyc.
Martin
Author Martin acts as a real person and verified as not a bot.
Passed all tests against spam bots. Anti-Spam by CleanTalk.
Author Martin acts as a real person and verified as not a bot.
Passed all tests against spam bots. Anti-Spam by CleanTalk.
17 października 2024 o 20:48The Real Person!
The Real Person!
No proszę, zachód chciał dobrze, a wyszedł nowy thriller psychologiczny Joker 2 (2024) w rolach głównych zastąpił pana Joaquina Phoenix pan Volodymyr Zelenskyy. Scenariusz napisała Verkhovna Rada Ukrainy a wyreżyserował pan Andrii Yermak. Panie prezydencie Duda co pan na to, dalej będzie pan obstawiał na delikatność i uprzejmość wobec tych nacjonalistycznych schizofreników w Kijowie?