Były zastępca dowódcy sztabu Sił Zbrojnych Ukrainy, generał Ihor Romanienko uważa, że większość wojsk wycofanych przez Rosję może zostać ponownie zgrupowana przy granicy ukraińskiej w ciągu jednego dnia, najdalej tygodnia. W ten sposób Putin pozostawił sobie możliwość nie tylko dalszej eskalacji sytuacji przy ukraińskich granicach, ale pełnej inwazji na Ukrainę.
Romanienko zwrócił uwagę na to, że Ukraina i jej zachodni partnerzy wyraźnie zaznaczyli „czerwone linie”, których Putin nie odważył się przekroczyć, więc rozpoczęło się wycofywanie wojsk rosyjskich z granic Ukrainy, choć nie w całości.
Jego zdaniem Putin pozostawia miejsce na dalszą inwazję w przyszłość na pełną skalę.
„Pierwsze, co się wycofuje, to to, co łatwo ściągnąć – lotnictwo: myśliwce i helikoptery. Wojsko, jako takie, daleko się nie wycofuje, zwłaszcza te ściągnięte z Dalekiego Wschodu, z centralnej Rosji. Jak dotąd większość wraca do obozów w pobliżu granicy z Ukrainą. Z czasem – można ich z dnia na tydzień ściągnąć na granice Ukrainy, ale w ten czy inny sposób wygrywa się strategiczny czas, który Ukraina musi poświęcić na przygotowania” – powiedział.
Uważa też, że aby Ukraina mogła przeciwstawić się Rosji w przypadku lokalnych działań wojennych lub wojny na pełną skalę, potrzebuje uzbrojenia, w którym Moskwa ma teraz znaczną przewagę.
„Rosja ma przewagę nad Ukrainą w lotnictwie bojowym, więc Ukraina potrzebuje systemów obrony powietrznej i przeciwrakietowej, bo Rosjanie przerzucili do ukraińskich granic brygady z operacyjno-taktycznymi systemami rakietowymi „Iskander”” – podkreślił.
Według niego, Rosja ma znaczną przewagę nad Ukrainą w pojazdach opancerzonych, dlatego Ukraina potrzebuje systemów rakiet przeciwpancernych, takich jak Javelin, których w armii ukraińskiej jest wciąż za mało. Również na morzu Rosja ma przewagę, dlatego Ukraina musi mieć kompleksy rakietowe przeciwokrętowe i zwiększyć liczebność swojej floty wojennej.
Zaznaczył, że Ukraina nie ma dużo czasu na przygotowania do działań wojennych, bo Putin nie rozpocznie ich, przynajmniej, od ewentualnego spotkania latem z prezydentem USA Joe Bidenem.
Opr. TB, UNIAN
fot. www.youtube.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!