Zakratowane okna, kamery monitoringu i czterech milicyjnych wartowników nie zapobiegło kradzieży 27 kg bursztynu z komendy milicji w Równem na Ukrainie. Dokonano jej w czasie kiedy toczy się śledztwo w sprawie jesiennej kradzieży 130 kg bursztynu z tej samej komendy.
Bursztyn należał do mieszkańca Kijowa, któremu wcześniej milicja go zarekwirowała. Mężczyzna przedstawił jednak dokumenty, że nabył bursztyn legalnie, więc sąd nakazał aby wszystko mu zwrócić. Kiedy jednak właściciel pojawił się na komendzie w Równem okazało się, że worki mają zerwane plomby, a w środku zamiast bursztynów jest… piasek.
Naczelnik wydziału śledczego, któremu podlega milicyjny magazyn dowodów rzeczowych miał do powiedzenia tylko jedno: „Ktoś nam to chyba ukradł…”. Co ciekawe, jesienią ubiegłego roku z tej samej komendy ktoś ukradł aż 130 kg przechowywanego tam bursztynu. Śledczy do dziś nie są w stanie ustalić jak do tego doszło.
Bursztynowa afera doszła do samego prezydenta Petro Poroszenki. O kradzieży poinformowano go w tym samym czasie kiedy wydawał właśnie polecenie, aby ukrócić wreszcie nielegalny proceder masowego wydobywania bursztynu przez Ukraińców.
Okazuje się, że tej „działalności wydobywczej” patronuje nie kto inny jak milicja, Ukraińska Służba Bezpieczeństwa, prokuratura i władze rejonowe do spółki. Nielegalny „bursztynowy biznes”, który rozpoczął się w okolicach Równego jeszcze w latach 80-ch ubiegłego wieku, przynosi roczne dochody liczone w setkach milionów dolarów. Bursztyny przemycane są głównie do Polski i Chin.
O dostęp do złóż toczą się regularne bitwy z udziałem miejscowych chłopów, najemnych dresiarzy i milicjantów z rywalizujących ze sobą posterunków. Za prezydentury Wiktora Janukowycza byli w to zamieszani ludzie z jego otoczenia. Teraz najwyraźniej odbywa się nowy podział stref wpływów, a przy okazji w ruch poszedł nowoczesny sprzęt wydobywczy – kompresory i motopompy.
„Żadna z tych odkrywek nie działa bez protekcji milicji, SBU, prokuratury i władz rejonu. Takie mamy wspaniałe współdziałanie wszystkich organów władzy. Ale przoduje w tym milicja” – oburzał się niedawno Poroszenko w czasie wizyty we Lwowie i dał gubernatorom dwa tygodnie na zrobienie z tym porządku.
Nielegalne wydobycie bursztynu trwa jednak w najlepsze, a teraz okazuje się, że można go także skutecznie pozyskiwać z… milicyjnych magazynów.
Kresy24.pl
9 komentarzy
syøTroll
10 lipca 2015 o 16:00Coś takiego jedynie w Rosji i na Ukrainie
J.Kalinowski
11 lipca 2015 o 00:00Mylisz się. Komenda w Sieradzu do dziś nie zwróciła kolekcji broni palnej skałkowej i kapiszonowej do okręgowego muzeum.
Pomimo śledztwa nie udało się odzyskać cennych okazów ,które jak wieść gminna niesie ,zasiliły zbiory byłego komendanta (obecnie na emeryturze).
Mer
10 lipca 2015 o 18:27I w Polsce
syøtroll
10 lipca 2015 o 23:39W Polsce biedaszyby są ewentualnie pod ochroną gangów a nie policji, prokuratury i trójliterówek. I to jest zasadnicza różnica.
Jarema
10 lipca 2015 o 19:22Najgorsze jest to że niszczą ziemię która powinna należeć do jakiejś Polskiej rodziny i to jest skandal
J.Kalinowski
10 lipca 2015 o 23:57Spadaj ,trollu ,podpuszczać frajerów. Marzy ci się skłócenie Polaków z Ukraińcami ? Żal ci ziemi ,która nie jest już od dawna nasza , a tobie marzy się rewizjonizm ? To ruszaj z szabelką na Ukrainę ! Kto ci broni? Spadaj z Polski i już nie wracaj, żeby się za ciebie nie musiał wstydzić naród polski.
mesta
11 lipca 2015 o 15:03J.Kalinowski a raczej J.Kalinowśkij -ukraiński śmieciu wypad z Polski najlepiej za Zbrucz tam twoje miejsce koło prosienki twojego prezydenta co taka gnida robi na polskim portalu ?? to są polskie ziemie skradzione przez sowietów a uprańcy tacy jak ty nawet nie potrafią o nią zadbać .
JURIJ RUSKI BANDYTA
10 lipca 2015 o 19:42JAKIŚ HOMO SOVIETICUS WYRAZIŁ SIEBIE… })
J.Kalinowski
1 sierpnia 2015 o 01:52Mam nadzieję,że napisałeś to o „mescie”, bo ja jestem rdzennym Polakiem, a nie polskojęzyczną, pro Mordorską kreaturą.
Z takich hultai jak „mesta”, ludzi podłego stanu, moi przodkowie
na konie wsiadali, a za tak bezczelne słowa kazali by go tęgo wybatożyć.
Cóż, mamy inne czasy, demokrację i byle wesz może publicznie nam naubliżać. Nie nauczyli tego bydła w szkole, że śmieciem jest ten, co sieje nienawiść między narodami, ten kto nie wspiera słabszych,
bitych ,prześladowanych. Nie nauczyli ,że działania przeciw sąsiadom, które służą naszemu odwiecznemu wrogowi (Mordorowi) są jednocześnie na szkodę Polski i Polaków.
Niestety, odkąd rządzi PO-PSL szkolnictwo jest tragiczne, nauka historii niewystarczająca, a etyki w ogóle nie ma,
co wiąże się z produkcją co raz większej ilością chamów typu „mesta”.