Milicjanci stosują wobec dziennikarzy przemoc i niszczą sprzęt – mówi Siergiej Tomiljenko z Narodowego Stowarzyszenia Dziennikarzy Ukrainy. Do tej pory podczas demonstracji ucierpiało 150 dziennikarzy.
Zdaniem Dawida Wildsteina z „Gazety Polskiej”, który dwukrotnie przebywał jako korespondent w Kijowie, można mówić o celowym wyłuskiwaniu dziennikarzy z tłumu i o celowych atakach. O ile na początku starć na ulicy Hruszewskiego część obrażeń poniesionych przez dziennikarzy od granatów ogłuszających i z gazem łzawiącym mogło być przypadkowych, przez ostatnie dni widać było nasilenie celowych ataków. Ma to najprawdopodobniej służyć zastraszaniu dziennikarzy wykonujących swoja pracę.
Wiceprezes SDP Agnieszka Romaszewska-Guzy poinformowała o zainicjowanej przez stowarzyszenie akcji zbierania środków na pomoc dla dziennikarzy ukraińskich. Będą nią administrowały partnerskie organizacje na Ukrainie.
SDP chce, aby było to wsparcie na leczenie dla kolegów rannych w zajściach, a także pomoc udzielana dziennikarzom, którzy utracili sprzęt. Często było to ich podstawowe narzędzie pracy. Obecnie SDP czeka na zgodę MAiC na przeprowadzenie zbiórki.
Trwają też przygotowania do misji obserwacyjnej w Kijowie Europejskiej Federacji Dziennikarzy wspólnie z duńską organizacją Międzynarodowe Wsparcie Mediów (International Media Support).
Kresy24.pl/SDP.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!