Pocisk trafił w budynek w centrum okupowanego Chersonia, siedzibę okupacyjnej „administracji cywilno-wojskowej”.
O zniszczeniu poinformował prawowity radny Chersonia, Serhij Chłań, na portalu społecznościowym.
Przed okupacją budynek ten był siedzibą sądu.
Chłań napisał, że każde takie trafienie zbliża do zwycięstwa.
Chłań wezwał też mieszkańców Chersonia, by nie zbliżali się do miejsc, gdzie są okupanci. Można więc podejrzewać, że ukraińskie wojska są coraz bliżej Chersonia i będą coraz częściej i celniej trafiać w okupacyjne cele. Generalnie, armia ukraińska, jak się zdaje, nałożyła jeszcze większe „embargo” na informacje z frontu, zwłaszcza południowego i nie podaje żadnych konkretnych komunikatów, jaka jest sytuacja na południu. Z ustaleń dziennikarzy, którzy mają źródła na miejscu, wynika jednak że ukraińskie oddziały posuwają się sukcesywnie naprzód.
Wybuchy odnotowano też w innym okupowanym mieście, Melitopolu, a w nocy doszło do wybuchów koło Biełgorodu w Rosji, przy północnej granicy Ukrainy z Rosją. W Biełgorodznie i okoliach zresztą od miesięcy zresztą co najmniej kilka razy w tygodniu coś wybucha. Uciekają stamtąd mieszkańcy. Ukraińcy w ramach wojny psychologicznej zaczęli nazywać w internecie Biełgorod i okolice „Biełgorodzką Repupbliką Ludową” w nawiązaniu do tego, że Rosja okupowanym ziemiom nadaje kłamliwą nazwę „republik ludowych”. Tym razem Ukraińcy straszą zajęciem Biełgorodu.
Ostatni czas jest bardzo ciężki dla rosyjskich kolaborantów na Ukrainie (podobnie jak dla rosyjskich wojsk), ale dzisiejszy dzień byl szczególnie ciężki. Jak pisaliśmy, w zamachu bombowym w ługańsku zginął „prokurator generalny” rosyjskiej strefy okupacyjnej w obwodzie ługańskim („ługańska republika ludowa”) oraz jego zastępczni. Dziś w zamachu zginęli również inni kolaboranci – w Berdiańsku.
Oprac. MaH, ukrinform.net
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!