„Bardzo chłodno” odnosi się do Polski mniej niż 1 proc. respondentów najnowszych sondaży. Wyniki przeprowadzonych w lipcu badań podał portal internetowy belsat.eu.
Socjolodzy przepytali 1200 mieszkańców Ukrainy w wieku powyżej 18 lat, którzy posiadają prawo wyborcze. Pytania dotyczyły życia społeczno-politycznego w kraju oraz jego perspektyw na przyszłość. Zainteresowano się też opiniami na temat mieszkańców innych państw.
Białoruś większość Ukraińców (55 proc.) traktuje przyjaźnie. 12 proc. respondentów wyraziło swój „bardzo ciepły” stosunek do tego kraju, 43 proc. określiło go jako „ciepły”, 38 proc. nazwało go „neutralnym”. Tylko 2 proc. uznało, że odnosi się do Białorusi „bardzo chłodno”. 4 proc. nie miało zdania ten temat. Cieplejszymi uczuciami niż Białorusinów Ukraińcy darzą tylko Polaków. Ale tylko o jeden stopień… O „bardzo ciepłym stosunku” mówi w tym przypadku 13 proc. uczestników sondażu. 42 proc. deklaruje „ciepły” stosunek, a 38 proc. określa go jako neutralny. „Chłodno” odnosi się do Polski 3 proc. Ukraińców, a „bardzo chłodno” mniej niż 1 proc.
Na przeciwległym biegunie znalazła się Rosja, do której „bardzo gorące” uczucie żywi grupa mieszcząca się niemal w… granicach błędu statystycznego, czyli 3 proc. respondentów. 27 proc. nazywa je „chłodnymi”, a 24 proc. – „bardzo chłodnymi”.
Badania przeprowadziła Grupa socjologiczna Rating na zamówienie International Republican Institute we wszystkich regionach kraju z wyjątkiem Krymu oraz obwodu donieckiego i ługańskiego. Błąd statystyczny nie przewyższa 2,8 proc.
Kresy24.pl/belsat.eu
42 komentarzy
Demon
27 sierpnia 2015 o 12:16Nie dziwi mnie to. Zazwyczaj lubi się spokojnego sąsiada, który jeśli nie jeśli nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi, a nienawidzi się agresywnego bandyty, który morduje naszych bliskich.
Cieszyć morze to, że (wbrew temu, co propaguje Mordor)
Ukraińcy są nam przychylni i my ,w ramach dobrosąsiedzkiego współistnienia powinniśmy im tym samym odpłacać i odpłacamy.
Na szczęście bandyckie wybryki kiboli (z jednej i drugiej strony)
to margines społeczny, a nie jego przedstawiciele.
Dla dobra i bezpieczeństwa obu naszych narodów, powinniśmy jak najszybciej zmarginalizować próbującą skłócać nas, propagandę Rosji i na odpowiedzialnym i odpowiednim poziomie rozwiązać drażniące nasze narody tematy związane z Wołyniem i Akcją Wisła.
Tylko rozwiązanie tego trudnego tematu wytrąci propagandową broń Rosji przeciwko nam jak i zapobiegnie podobnym tragediom w przyszłości.
cherrish
27 sierpnia 2015 o 13:11Agresywni bandyci wymordowali naszych bliskich, więc teraz nie mają kogo lubić lub nie lubić. Reszta Twojego komentarza to propagandowe brednie.
Wołyń1943
27 sierpnia 2015 o 13:46Ukraińca przesiedlono z punktu A do punktu B, Polaka przerżnięto piłą na pół. Porównanie tych dwóch kwestii nie mieści się w systemie wartości człowieka wychowanego w tradycji chrześcijańskiej. Ukraińcy nas lubią, bo dostają za darmo poparcie w pseudowojnie z Rosją, milionowe kredyty, za przyjęcia na polski garnuszek 15 tys. ukraińskich studentów i łożenie milionów na działalność mniejszości ukraińskiej w Polsce. Co dają w zamian? NIC! Nawet jednego marnego krzyża nie postawili na bezimiennej mogile pomordowanych Polaków na Wołyniu lub w Małopolsce Wschodniej. To nie braterstwo, ani przyjaźń, to pasożytnictwo! Gdyby „braciom” Ukraińcom odebrać te kredyty, oddać studentów, na arenie międzynarodowej zachować neutralność, wyzerować dotacje dla mniejszości – „lubienie” Polaków oscylowałoby wokół błędu statystycznego!
Aisha
28 sierpnia 2015 o 20:03Ty parszywy ruski (usun. – wulgarne), od Polaków ci WARA!
sandvinik
28 sierpnia 2015 o 22:05„jakby nasi przyszli to bym pierwszy poszedł lachów rezać”-autentyczny tekst ukraińca mieszkającego niedaleko jarosławia sprzed paru lat-lubienie? bez jaj-ruskie są 500% bardziej cywilizowane niż ukraińcy.
Barnaba
27 sierpnia 2015 o 15:03Odwracasz kota ogonem. To chyba Ukraińcy nas skłócają ze sobą propagując kult Bandery. Polacy stawiają pomniki papieżowi, który nikogo nie skrzywdził a Ukraińcy w takiej samej ilości Banderze. To wyraża nasze różnice kulturowe. Rozbieżność jest skrajna i ciągle powiększana przez nich. I kto na tym zyskuje? Wiadomo. Na razie nie zanosi się na to żeby Ukraińcy stali się nagle naszymi sojusznikami.
Syøtroll
27 sierpnia 2015 o 21:10Ciekawe jak bardzo lubią Ukraińców Polacy i Białorusini, i również ciekawe jak bardzo lubią „ukropów”.
@Demon
Dla przeciętnego Ukraińca wiedza o Wołyniu i Małopolsce Wschodniej jest zerowa a akcję Wisła ocenią jako akt wrogi Polaków wobec nich który dla dobrosąsiedzkich stosunków mogą nam wybaczyć; jeśli powiesz że ich Narodowi Bohaterowie mordowali sąsiadów to nie uwierzą lub się obrażą. W ostateczności oskarżą o powtarzanie kłamstw putinowskiej propagandy.
Ale proszę bardzo, próbuj.
sandvinik
28 sierpnia 2015 o 22:07to samo nasza wiedza o tym jak jest opisany Piłsudski w podręcznikach historii ukrainy.
Barnaba
27 sierpnia 2015 o 12:39Biorąc pod uwagę wszechobecny kult Bandery to dość dziwne. Ciekawe jak oni to rozumieją. Jak godzą ze sobą miłość do Bandery i sympatię do Polaków. Czy ktoś rozumie jak to działa?
Żyd
27 sierpnia 2015 o 12:53Proste jak budowa cepa. O Banderze większość Ukraińców wie, że był i coś tam robił. Co nie wiedzą, propagandy sowiecko-Upańskie mówiły, że walczył o Ukrainę czy coś tam. Dlatego trzeba tam przeprowadzić kampanie uświadamiającą.
Polak
27 sierpnia 2015 o 13:46Nie ma czego tłumaczyć. To propagandowy bełkot. Objawy sympatii, antypatii lub obojętności to można prywatnie śledzić np. w czasie turystycznych pobytów w obcym kraju. Ostatnie polowanie na Polaków w Kijowie i Lvivie obrazuje właśnie takie prywatne doświadczenia „sympatii”.
nieskończone tak dla Międzymorza
27 sierpnia 2015 o 14:45Bo Polaków zaatakowali własnie ci, którzy mają chłodny lub bardzo chłodny stosunek.
Podlaszuk
27 sierpnia 2015 o 18:24Panie Barnaba. Większość tych, którzy uważają Banderę za bohatera uważa tak, ponieważ kojarzy się on z walką z bolszewią. Temat polskich ofiar jest mało znany. Poza tym nikt nie sławi Bandery za zabijanie Polaków (poza garstką ekstremy, ale taka jest obecna w każdym narodzie)
olo
27 sierpnia 2015 o 12:50bo nie znają nikogo innego
1
25 kwietnia 2016 o 01:51Znają. Był przed banderą Petlura bardzo przyjaźnie nastawiony do Polski. I gdyby nie to że Ententa i Europa wstrzymywała dostawy broni i amunicji to w 1919 pogonilibyśmy z Ukraińcami u boku komuchów aż na sybir.
nieskończone tak dla Międzymorza
27 sierpnia 2015 o 14:44Widzę, że zarażeni ukrainofobią nawet pod wiadomością o sympatii jaką darzą nas Ukraińcy, piszą antyukraińskie komentarze. Myślę, że to kwalifikuje się już do leczenia, tak jak klaustrofobia, czy arachnofobia.
maciek
27 sierpnia 2015 o 15:59Niech se piszą. Wolny kraj, wolność słowa to i nikt im zabronić nie może. Mnie cieszy, że tak się właśnie dzieje. Wyjaśnić sobie można wszystko w przyszłości, podstawą jest zaufanie i współpraca. Trochę tylko kłuje w oczy postawa nacjonalistów i niektóre decyzje władz ukraińskich, no ale bez współpracy nie ma mowy o jakiej kolwiek zmianie.
nieskończone tak dla Międzymorza
27 sierpnia 2015 o 19:56Ale np. taka osoba, która nie wie, co myśleć o Ukraińcach, albo podatna na maipulacje, może uwierzyć w to co tacy ludzie piszą.
cherrish
28 sierpnia 2015 o 07:37A co piszą? kłamią? jeśli tak wskaż proszę gdzie, można wtedy się będzie spierać.
Barnaba
27 sierpnia 2015 o 16:45Bo nikt w tą ich rzekomą sympatię nie wierzy. Gdyby nas lubili to by pozwolili ekshumować pomordowanych Polaków i ich pochować po ludzku. Gdyby nas lubili to by się do ruskiego embargo na nasze mięso nie przyłączali. Gdyby lubili to by Banderze pomników nie stawiali itd… Nie ma żadnych zewnętrznych oznak sympatii do Polaków i nagle jakiś sondaż mówi że jest inaczej. Kto w to wierzy? Chyba jacyś naiwniacy.
nieskończone tak dla Międzymorza
27 sierpnia 2015 o 19:55A nie pomyślałeś, że te wszystkie rzeczy, które wymieniłeś to decyzje ukraińskiego rządu, nie zwykłych ludzi?
sandvinik
28 sierpnia 2015 o 22:16mam pytanie-jak odróżnisz ukrainofobie od zwykłego strachu że historia się powtórzy-większość pisze o wołyniu-co z powstaniem chmielnickiego, co z partyzantką ukraińską we wschodniej polsce w czasach WW2, co z Jaremą, Piłsudskim, niektórymi akcjami odwetowymi AK? my mamy długą historię nienawiści jeden do drugiego. a teraz mamy konflikt rosja-zachód-na razie ekonomiczny plus wojna hybrydowa-dużo trzeba żeby znowu zrobić rekrutacje „elementów skrajnych”?? strach i nienawiść są blisko jedno drugiego-nie uważasz?
tfu !
27 sierpnia 2015 o 15:46„Ukraińcy najbardziej lubią Polaków” – Zabijać ???
miki
27 sierpnia 2015 o 17:20Ależ ruskich trolli krew zalewa……nikt ich nie lubi….już nawet Łukaszenka mówi że mózgu nie mają……..teraz obrażą się na cały Świat, zamkną granicę i zjedzą wszystką cebulę jaka tam jeszcze rośnie popijając samogonem ,a potem zęby w ….tynk:)
lew
27 sierpnia 2015 o 21:23Miki , najwyższy czas wyleczyć się z obsesji „ruskich trolli”
ruskifil
27 sierpnia 2015 o 17:37Do ruskichfilów, bolszewickichfilów, sowieckichfilów – FR faszRosja wymordowała – dosłownie (roztrzeliwując, gwałcąc, głodząc czy rozrywając żywcem.np.końmi ok.3-5mln.POLAKÓW
maciek
27 sierpnia 2015 o 19:42Wiesz co mówią. Jak trzeba to nawet i matkę sprzeda jeden z drugim.
Ziemia Lubliniecka
28 sierpnia 2015 o 21:33Wszystko by sie zgadzalo,za wyjatkiem rozrywanie konmi to jest
akurat specjalnosc Ukraincow.
Zreszta zobaczcie na Google wywiad z Weteranem NSZ Kapitan
Konstanty Kopf.
jubus
27 sierpnia 2015 o 20:28To niestety tylko chwilowe, emocjonalne dane. Choć tendencja jest pozytywna, szczególnie cieszy wysokie miejsce Polski i Białorusi. Ciekaw jestem jakie dane byłyby na Białorusi, w przypadku podobnej sytuacji jak na Ukrainie. Z tego co wiem, to Białorusini najbardziej obecnie lubią Ukraińców, nie Rosjan.
Polacy niestety, cały czas pokazują swoje anty-białoruskie i anty-ukraińskie (ale także anty-rumuńskie)fobie, które są kompletnie nieracjonalne.
Wysoka pozycja pepików, jako „ulubieńszych narodów” dla Polaków, świadczy tylko i wyłącznie o debilizmie naszego narodu. Lubię Słowaków, oni nas względnie też, ale Czesi są zakompleksieni wobec Niemiec, że całą złość przelewają na Polaków, który w znacznej części gardzą. Skoro Czech nie chce, to przynajmniej Lech i Rus się dogadają.
Syøtroll
27 sierpnia 2015 o 21:22Według czeskiej legendy Rusa nie było, a pozostali dwaj bracia tak.
lew
27 sierpnia 2015 o 21:15A Polacy nie przepadają za Ukraincami. Wyniki badań , które w ub. roku ukazały się w dzienniku Rzeczpospolita, wykazały , że Polacy wiekszą sympatią dażą Rosjan niż Ukraińców.
lew
27 sierpnia 2015 o 21:17oczywiście darzą.
nieskończone tak dla Międzymorza
27 sierpnia 2015 o 23:28No bo jak naczytają się wcześniej putinowskiej propagandy na Onecie lub posłuchają propagandy lewicy, JKM, Kukiza, czy narodowców, to nic dziwnego, że kochają Rosjan, którzy nie dość, że wymordowali więcej Polaków niż, to jeszcze okupwali as przez 123 lata, a po II w.ś przez 44 lata. Mało tego – są też odpowiedzialni za zamordowanie prezydenta Polski. Niektórzy mówią, że Ukraińcy są źli i gloryfikują Banderę, a Rosjanie potępiają swoje zbrodnie i zbrodniarzy(poważnie? jeszcze kilka dni temu kochali go bardziej niż ukraińscy nacjonaliści Banderę) i że to dobrzy ludzie, tylko mają złą władzę. Nie zamierzam mówić, że wszyscy Rosjanie są źli, ale niestety wszyscy dobrze wiemy do czego może doprowadzić propaganda.
Aisha
28 sierpnia 2015 o 20:08Ale jesteś lew ruski kacapski troll, aż litość bierze nad twoją głupotą, Dobrze chociaż wam Fiutin płaci? W dolarach czy nic nie wartymi waszymi rublami? Brakuje ci na chleb czy na jabola? A może jak to u ruskich na samogon z ogórkiem, trzeba dobrze pracować, na akord durniu jeden z drugim.
opennet
28 sierpnia 2015 o 11:58Polaków lubią, ale martwych…
MiraS
28 sierpnia 2015 o 20:27Ukraińcy lubią najbardziej Polaków i Białorusinów….zabijać !
lew
28 sierpnia 2015 o 22:04Wpis niejakiego Aisha, na 100% potomka przesiedleńcow w Akcji Wisła. Ukrainiec to tylko stan umysłu.
SPQR
30 sierpnia 2015 o 11:29komentarz usunięty – nie będziemy tolerować obrażania naszego portalu. Takie nasze prawo. 🙂
Pafnucy
31 sierpnia 2015 o 01:38Sondaż zleciła Gabzdeta Wybiórcza i pedałen ??? Chwilowe nastroje UPAińców. Nie mogło być inaczej bo Putin chce dla siebie całą UPAinę i gdzieś będą banderowscy „bohaterowie” musieli uciekać. Zresztą Putin jak łyknie ukrainę to odda Polsce Wołyń i Galicję. Na UPAinie są tacy politycy, którzy by zrobili to dawno ale niestety amerykanie obalili Janukowycza i na Galicję i Wołyń jeszcze będziemy musieli poczekać.
micalh
9 września 2015 o 03:16Czegoś nie rozumiem dwa sondaże a zupełnie inne wyniki :
http://kresy24.pl/63376/wojna-wojna-a-rosje-kochaja-nadal-25-raza-bardziej-niz-polske-upa-tez-najnowszy-sondaz/ więc albo ktoś kłamie albo przez kilka miesięcy zmienili zdanie.
ElPolako
26 lutego 2016 o 12:23Haha po jaki (usun. – wulgarne) się spinacie w komentarzach na jakiejś stronie? Lećcie odbijać te ziemie idioci i wyrównywać rachunki z czasów gdy prawie cała Europa spływała krwią i jedna nacja wybijała drugą. To co, że RP jako pierwsza uznała niepodległość Ukrainy. Ukraińcy z mojego pokolenia (urodzeni po 90′) to bardzo sympatyczni i pozytywni ludzie, zapewne nie wszyscy (w Polsce p(usun. – wulgarne) ludzi też nie brakuje). Poznałem w swoim życiu Ukraińców, Litwinów, Rumunów, Łotyszy, Bułgarów, Węgrów, Słowaków i Czechów tak samo jak i inne nacje z zachodu, a także innych zakątków świata i innych kontynentów i zdecydowanie bliżej mi do tych pierwszych (mimo podobieństw nie przepadam jedynie za Rosjanami), aniżeli z nazistowskich Niemiec czy innych zapatrzonych w siebie lewackich (usun. – wulgarne) narodowości, które same się wykończą. Myślałem, że po opuszczeniu kraju coś idzie w dobrą strone, ale bardzo się pomyliłem. To, że sprzedajna władza na Ukrainie razem z bolszewikami pierze mózgi tym ludziom to nie jest ich wina, a bardziej prowadzenia Polskiej polityki na tamtych ziemiach, a w zasadzie jej braku. Wiem, że idiotom i tak nie wytłumacze, że o historii trzeba pamiętać, trzeba o niej rozmawiać z innymi, ale nie można oceniać całych społeczeństw na podstawie tego co działo się w przeszłości, bo wyszłoby na to, że wszyscy powinniśmy sie powybijać nawzajem, bo każdy wyciąga z tej historii jedynie fakty wygodne dla swojej strony i jeden kraj do drugiego może mieć jakieś roszczenia. No tak, bo po co żyć w zgodzie i sobie pomagać. Moge jedynie dodać, że zapewne nie dogadałbym się nigdy z tym odsetkiem zagorzałych nacjonalistów Ukraińskich którzy doskonale wiedzą o rzezi Polaków i za to ich czczą. będę pamiętał o rzezi jakiej dokonali na Polakach, ale tych normalnych Ukraińców będę darzył sympatią, bo gdy stajesz z takim twarzą w twarz to zauważasz wiele podobieństw, a w życiu codziennym historia schodzi na dalszy plan. Poza tym Ukrainki są niemalże tak samo piękne jak Polki 😉 Z autopsji też wiem, że w sieci najwięcej szczekają Ci którzy prawie ciągle siedzą przed kompem i nie wiedzą co się dzieje na świecie, bo praktycznie nie opuszczają swojego wy(usun. – wulgaarne)owa w którym mieszkają. A gdyby doszło do jakichś konfliktów które najchętniej by sami wywołali to pierwsi by (usun. wulgarne) ot tacy zawadiacy zza klawiatury. Pozdrawiam normalnych Polaków, bo widzę, że nawet tutaj tacy są.
1
25 kwietnia 2016 o 02:01Masz rację. Oby wśród nas jak najmniej ortodoksyjnie nacjonalistycznych świrów było. a może wtedy da się przejść do jakiegoś porządku z naszą historią. Kiedyś Polska,Litwa, Białoruś i Ukraina były jedną wspólnotą Rzeczypospolitej i stanowiliśmy wspólnie ongiś potęgę na miarę dzisiejszych Stanów Zjednoczonych i może kiedyś znów tak będzie.