Rzeź wołyńska to wciąż nierozliczona zbrodnia. 11 lipca mijają 73 lata od jej kulminacyjnego punktu – „krwawej niedzieli”, akcji oddziałów Ukraińskiej Powstańczej Armii, które równocześnie zaatakowały około stu polskich miejscowości w trzech powiatach: kowelskim, horochowskim i włodzimierskim.
Po tym, jak „do pojednania i ustanowienia wspólnego Dnia Pamięci Ofiar Polsko-Ukraińskich Konfliktów” wezwali Polaków przed zbliżającą się rocznicą „krwawej niedzieli” dwaj prezydenci Ukrainy, przewodniczący ukraińskich kościołów oraz kilkunastu przedstawicieli inteligencji, z apelem do polskich władz zwrócił się również Europejski Kongres Ukraińców.
Poniżej przedstawiamy pełną treść listu, jaki wystosowali do Prezydenta RP Andrzeja Dudy i Marszałka Sejmu RP Marka Kuchcińskiego, a pod listem – linki do naszych wcześniejszych publikacji w tej sprawie.
Od lat badająca okoliczności i skutki zbrodniczych działań UPA na Wołyniu Ewa Siemaszko ocenia, że główną przyczyną, która doprowadziła do zbrodni, była obłąkana ukraińska polityka nacjonalistyczna w połączeniu z rzeczywistością wojenną. Przez eksterminację Polaków, nacjonaliści chcieli osiągnąć czystość narodowościową przyszłej Ukrainy. Pierwsze głosy o wypędzeniu Polaków za San pojawiały się pod koniec XIX wieku i z biegiem czasu radykalne nastroje zaczęły narastać. Kulminacją był czas II wojny światowej i zaszczepienie w ukraińskiej ludności Wołynia nienawiści do Polaków. Obecnie największym problemem związanym z rozliczeniem zbrodni wołyńskiej są próby relatywizowania historii. Jak wyjaśnia badaczka, nie może być absolutnie żadnej symetrii jeśli idzie o liczbę ofiar, Polaków mogło wtedy zginąć około 100 tysięcy, Ukraińców od 10 – 20 tysięcy. Poza tym nie można porównywać zaplanowanej zbrodni z akcjami odwetowymi Polaków, który robili to, by powstrzymać falę morderstw.
Politolog, profesor Tadeusz Marczak z Uniwersytetu Wrocławskiego uważa, że Ukraińcy mają bardzo poważny problem z rozliczeniem tej zbrodni. Między innymi świadczą o tym decyzje ukraińskiego parlamentu honorujące Stepana Banderę jednego z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i członków OUN-UPA. Jego zdaniem, może to świadczyć o niedojrzałości elit politycznych Ukrainy. Zdaniem profesora Marczaka, upłynie jeszcze bardzo wiele czasu zanim Ukraińcy dojrzeją do rzetelnej, opartej na faktach oceny zbrodni wołyńskiej.
Zdaniem prezesa Fundacji „Dziedzictwo Kresy” Jana Sabadasza, szczególnie niepokojące są próby budowania ukraińskiej tożsamości narodowej w oparciu o koncepcje i działania Bandery i członków OUN-UPA. Jego zdaniem młodzi ludzie dowiadują się tylko części prawdy o tych ludziach, a kwestia zbrodni jest pomijana.
Czytaj również: Strategiczny sojusz z Ukrainą jest szalenie istotny, ale musi być zbudowany w oparciu o twardy fundament prawdy oraz Wyrzynanie Polaków to nie była walka o suwerenność. Ewa Siemaszko i Michał Dworczyk o liście Ukraińców a także PiS odpowiada Ukraińcom ws. Wołynia
Kresy24.pl
42 komentarzy
Wołyń1943
4 lipca 2016 o 20:00Mam głęboką nadzieję, że to nie Ukrainiec będzie decydował o tym, jak mamy uczcić polskie ofiary ukraińskiego ludobójstwa! Bezczelność, arogancja, hardość i pycha ukraińska, jaką widać w podejściu do tej rocznicy, urąga wszelkim wartościom, którego zdrowego na umyśle człowieka, prowadzą przez życie. To nie historia dzieli nas z Ukraińcami! Na przeszkodzie stoi ukraiński system wartości, który dopuszcza mordowanie Polaków i okradanie ich z majątku. Szkodzenie na każdym kroku Polakom stało się wyznacznikiem ukraińskiego patriotyzmu. Rozmywanie win wobec Polaków, przy jednoczesnym, nieskrępowanym nazywaniu swoich cierpień, próby pisania scenariusza obchodów Rzezi Wołyńskiej, dyktowanie nam, co jest słuszne i pożądane, a co nie – te zjawiska tylko pogłębiają niechęć i wrogość wobec tych, którzy z uporem godnym lepszej sprawy, hołubią i czczą morderców naszych najbliższych. Państwo budowane na kulcie zbrodni – nie przetrwa!
Demon
5 lipca 2016 o 11:50I tu się mylisz !
Mordor – Rosja jest tego namacalnym przykładem.
To zbrodnicze państwo istnieje od setek lat i ma się dobrze,
napadając, grabiąc, mordując i gwałcąc obywateli ościennych narodów.
Tylko od 1939 roku do 1956 Kacapia wymordowała przeszło
1,5 miliona(!) Polaków, nie mówiąc już o innych narodach.
Mordor to największe, najbardziej złowrogie imperium zła jakie istniało na naszej planecie.
Na pohybel putlerowcom !
Na pohybel mordofilom !
Pafnucy
6 lipca 2016 o 08:16Do Ciebie kongres upaińców też pisał że piszesz takie bzdury??? Nie ma większej zbrodni na Polakach niż ta dokonana przez ukraińców na Kresach. Tu naprawdę nie chodzi o ilość człowieku. Cel, sposób, kto był ofiarą a kto okazał się katem. Już to kiedyś pisałem ale napiszę jeszcze. Celem upaińców było wymordowanie wszystkich Polaków. Mordowano wszystkich od kobiet w ciąży którym wyrywano płody, poprzez niemowlęta, dzieci i ludzi starszych. Mordowali nie tylko tzw „żołnierze” upa ale również ukraińscy sąsiedzi z którymi Polacy od lat spędzali święta. Banderowcy wpadali do domów Polaków, mordowali wszystkich a ukraińskie kobiety i dzieci chwilę potem okradały ofiary i ich domy. Nawet te banderowskie ścierwo zrobiło sobie z tego sport. Poczytaj o „polowaniach na laszątka” a przejdzie ci miłość do tego ukraińskiego syfu. Sposoby mordowania to chyba nie są obce nikomu. Wsparcie duchowe i błogosławieństwo zapewniał Kościół grekokatolicki. Szedł banderowiec mordować dzieci z poświęconymi przez popów siekierami. Nie ma gorszej zbrodni na Polakach. Powtarzam, że tu nie chodzi o liczby.
Aztek_Anonim
5 lipca 2016 o 12:48Skąd wziąłeś tą fantastyczną liczbę ? Nikt nie neguje zbrodni sowieckich na Polakach ale ta liczba to jakiś absurd. Prowyd każe pisać takie głupoty ?
tekla
4 lipca 2016 o 20:21NAJPIERW NIECH NIE MATACZĄ O RZEZI BO TO BYLO LUDOBUSTWO I TAK TO NALEZY ROZUMIEC A CO DO TEGO ZE UKRAINA NIE CHCE TEGO UZNAC I MA STRONNIKOW W NASYZ RZADZIE TO ITAK NICZEGO NIE ZMIENI TYLKO ZASZKODZI BARDZIEJ DOMAGAMY PRAWDY A NIE OSZUKIWANIA BO UKRAINA TAK SOBIE ZYCZY
Qwerty
4 lipca 2016 o 20:37Można wiele wybaczyć, ale przy gloryfikacji UPA nie sądzę, aby to było możliwe.
Demon
5 lipca 2016 o 11:55To prawda. Tez tak myslę.
Popieram Ukraińców w ich walce ze wspólnym wrogiem – Mordorem,
ale jeśli maja zamiar czcić Banderę i kultywować jego politykę w sprawie Polski to niech wyżynają się z Kacapami jeszcze przez długie długie lata i nie życzę żadnej ze stron zwycięstwa.
Niech wspólnie się wykrwawiają.
Ukraińcy są głupcami, bo gdyby byli rozsądni, mądrzy, sprawiedliwi, mieli by w nas bardzo dobrego, wiernego i ofiarnego sprzymierzeńca.
Jak widać nie są …. 🙁 Szkoda.
observer48
4 lipca 2016 o 20:46Ukraińcy powinni wreszcie zrozumieć, że dobrosąsiedzkich stosunków nie da się budować na kłamstwie, czy przemilczaniu prawdy. Im wcześniej to zrozumieją, tym lepiej. W kwestii ludobójstwa OUN/UPA popełnionego na Polakach na Wołyniu i w innych regionach zachodniej Ukrainy polskie władze nie powinny iść na żaden kompromis. Ukraińcy nie mają innego wyjścia, jak położyć uszy po sobie i przyznać się do winy. Polskie władze i polski IPN nie ukrywają przestępstw popełnionych przez Polaków i polskie władze przeciwko Ukraińcom, które choć nieraz poważne, nie kwalifikują się do kategorii ludobojstwa.
Ula
5 lipca 2016 o 17:30Drobna korekta do Twojego wpisu. Te mordrstwa nie byly popelnione na zachodniej Ukrainie, tylko we wschodniej Polsce
Kicia
4 lipca 2016 o 21:32Bezczelność autorów jest porażająca !!! Wg. nich holokaust to pewnie wojna niemiecko żydowska idąc ich tokiem rozumowania!!
Kicia
4 lipca 2016 o 21:40Obawiam się jednak że mogą przeforsować swoją propozycję, ponieważ prezydent nawet nie odpowiedział na prośbę patronatu nad dorocznym Zjazdem Kresowiaków, dziś bardzo ubolewał nad tzw. pogrom em kieleckim. Chyba nie interesują go odczucia Polaków, a przed nami jeszcze Jedwabne, co tam banderowskie LUDOBÓJSTWO !!!
LUKI
4 lipca 2016 o 22:23POLACY NIGDY NIE ZAPOMNĄ UKRAIŃCOM TYLU tysięcy MORDERSTW LUDOBÓJSTWA NIEWINNEGO BEZBRONNEGO SPOŁECZEŃSTWA POLSKIEGO…
Demon
5 lipca 2016 o 11:57A myślisz ,że powinniśmy zapomnieć o przeszło 1,5 milionie Polaków wymordowanych przez czerwoną swołocz ???
Pafnucy
6 lipca 2016 o 08:37A jest ktoś kto zapomniał? Przypominanie UPAińcom o rozliczeniu morderców i zbrodniarzy nie ma nic wspólnego z brakiem pamięci o ofiarach sowietów. Tylko upaińskie lobby w Polsce bardzo się stara żeby Polacy myśleli że jak nie chcą banderowskiej UPAiny to są agentami Putina. Dla Polski banderowska UPAina jest gorsza od Rosji Putina. Rosja nie jest państwem które wyrosło w opozycji do Polski. UPAina jest państwem które jest największym beneficjentem drugiej wojny światowej. Z karłowatego tworu jaki stworzył Chmielnicki rozrosła się kilkakrotnie dzięki Stalinowi. Zawsze będzie antypolska. Jeśli obecnie nie jest, to tylko dlatego że Rosja leje ich po tych banderowskich łbach. Jak tylko nie będą mieli presji Rosji zwrócą się przeciw Polsce.
MX
4 lipca 2016 o 22:25Czyli nie dość, że Ukraińcy sami kłamią, to jeszcze oczekują od nas, abyśmy i my prawdy o OUN/UPA nie mówili.
LUKI
4 lipca 2016 o 22:26w dzisiejszych czasach jest CHORA moda na wybielanie swojej historii…. SĄ PRZYKŁADY NIEMIEC A TERAZ UKRAINY
SyøTroll
5 lipca 2016 o 08:21Problem w tym, że wielu Polaków, przez pryzmat tego kto był ofiarą , jeśli ofiarami byli Polacy (zwłaszcza prozachodni) to była to zbrodnia, jeśli nie – to nie.
Luki
5 lipca 2016 o 11:32Panie syotroll masz mózg sprany sowiecką propagandą. Juz ci pisałem to kiedyś
Demon
5 lipca 2016 o 11:59A o najbardziej zbrodniczej z nich, Rosji, trolle, dlaczego nie wspominacie ?
Pafnucy
6 lipca 2016 o 08:56Bo najbardziej zbrodnicze były Niemcy. Ale tam w przeciwieństwie do ich ukraińskich piesków nie stawia się pomników mordercom i zbrodniarzom. Nie nazywa się ich bohaterami. A o Rosji nie piszemy bo Rosja Katynia i akcji polskiej nie neguje. Nie słychać też głosów żeby uznać w Polsce zbrodniarzy rosyjskich za jakich bojowników o wolność. Negatywny wizerunek Rosji kreują UPAińcy polscy a polscy wizjonerzy od międzymorza łykają te bzdury jak młode pelikany.
Piotr
4 lipca 2016 o 23:57Piszę o tym od dawna. Ukraińcy mylą się w ocenie swoich nacjonalistów, ale także Polacy pomylili się w polityce historycznej w kwestii wołyńskie wobec Ukrainy. Postawa Ukrainy jest porażką polskiej polityki. Przede wszystkim Wołyń nie powinien być objęty polityką historyczną. W obliczu agresji Rosji, licznych ofiar w Donbasie, tragedii Krymu, pomysł na martyrologię wołyńską był chybiony i politycznie nieskuteczny.
Nacjonaliści ukraińscy nie chcą słyszeć o swoich zbrodniach, tak samo jak nasi o pogromach w Kielcach, Jedwabne, akcji odwetowej Wisła, Berezie, jak Rumunii nie chcą pamiętać o Odessie, Turcy o Ormianach.
W Wołyniu trzeba mówić, ale w duchu miłosierdzia, pojednania, pacyfizmy czyli po zakończeniu III Wojny Światowej.
wulgarny
5 lipca 2016 o 07:18Z tego wynika że mamy traktować Ukraińców jak niedorozwinięte dzieci ?
SyøTroll
5 lipca 2016 o 08:25W obliczu jak sam zauważyłeś ” licznych ofiar w Donbasie, tragedii Krymu”, wspieranie nacjonalistów, wręcz szowinistów ukraińskich jest pomysłem chybionym; być może chybione jest również wypominanie Ukraińcom Wołynia i Podkarpackiego, no ale niby kiedy byłby lepszy po temu czas. Jak spacyfikują swoich Rosjan, za naszym przyzwoleniem, będzie za późno.
Piotr
5 lipca 2016 o 11:22Zawsze jest czas do tego żeby mówić o czystkach etnicznych, zbrodniach wojennych i politycznych, ale trzeba podejść do tematu kreatywnie tak żeby nasz głos nie spotkał się z obojętnością czy mechanizmami obronnymi na poziomie psychiki. Na pewno błędnym podejściem są: polityka historyczna, populizm narodowy, propaganda, nacjonalizm, płycizna mody patriotycznej, tabloidyzacja polityki.
Powiem Wam kochani „jak jest”, że zacytuje Maxa: Polakom jak i Ukraińcom ten temat jest obojętny. W polityce tylko udajemy, że tym się przejmujemy. Każdy myśli o karierze, zarabianiu, konsumpcji. Tematyka polityczna w tym na przykład Wołyń są informacją, na której da się trochę zarobić. A Ukraina w ogóle nie wiadomo czy przetrwa jako państwo. Sądzę, że Rosja, Ukraina, Białoruś zostaną złożono na ołtarzu globalizacji, ale obym się mylił.
Demon
5 lipca 2016 o 12:00Im więcej Rosjan (swoich i nieswoich), trollu,
spacyfikują Ukraińcy tym lepiej dla reszty świata.
Wołyń1943
5 lipca 2016 o 12:38„Tragedii Krymu”? Przecież oddali Krym bez jednego wystrzału! Mało tego, ani jeden ukraiński żołnierz nie oddał życia „ukraiński” Krym. Jeżeli Ukraińcy oczekują, że po tym, jak tchórzliwie uciekli z Krymu, inni dla nich ten Krym wywalczą, a oni łaskawie pozwolą go sobie ofiarować, to naiwność i głupota Ukraińców nie ma granic
Barnaba
5 lipca 2016 o 12:16Petre! A Ty swoje! Takim listem który zamiast o ludobójstwie wspomina o jakimś konflikcie zbrojnym tylko wkurzacie Polaków. Jak wiesz jest co najmniej jeden człowiek w Europie, któremu takie teksty są na rękę i fala oburzenia jaka po takim liście następuje. Ale róbcie tak dalej. Ciekawi mnie też dlaczego o tragedii Kresów nic nie wspominasz. Może przypomnę: Kresy zostały zaanektowane przez Stalina tak samo jak Wasz Krym przez Putina. Jak myślisz? Jeżeli Rosja zwróci Wam Krym to Ukraina (i inne kraje) zwrócą nam Kresy?
Ula
5 lipca 2016 o 17:56Tylko to, ze Krym chwilowo znajdowal sie w USRR, a potem na specjalnych zasadach w „wolnej” Ukrainie, nie oznacza, ze kiedykolwiek byl ukrainski. Wiec dlaczego Rosja mialby cos Ukrainie oddawac? To Ukraina powinna osciennym panstwom oddac ziemie zagrabione przez tak znienawidzonych komunistow.
Tomcat6
5 lipca 2016 o 02:17Naprawde chcemy taki naród w uni?? Polska powinna zaczas dbać o swoje interesy i zablokować jakiekolwiek partnerstwo..
wulgarny
5 lipca 2016 o 07:15„Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć”. Ukraińcy do mądrych nie należą.
Demon
5 lipca 2016 o 12:02Rosjanie też.
Aztek_Anonim
5 lipca 2016 o 12:46UPAdlińcy plotą niestety bzdury. ZSSR nie wymordował półtora miliona Polaków. Jak już mówimy o zbrodniach sowieckich sprzed wojny to musimy też powiedzieć o zbrodniach ukraińskich sprzed wojny bo zbrodnie ukraińskie to nie tylko czyny UPA. Jest faktem że np petlurowcy w pewnym momencie stali się sprzymierzeńcami Polaków. Zanim jednak to nastąpiło petlurowcy mieli niejednego Polaka na sumieniu (Polecam np Pożogę Zofii Kossak-Szczuckiej ) Jak policzmy wszystkie polskie ofiary sowietów i UPAdlińców to wyjdzie mniej więcej podobna liczba zabitych. Przy czym UADlińcy byli jednak bardziej okrutni od bolszewików i UPAdlińcy swoje zrobili przy mniejszym potencjale bo gdzież UADlińcom do możliwości Stalina ?
el putlero
5 lipca 2016 o 12:50Nie dla organizacji faszystowskich w Ukrainie, nie dla OUN, UPA !!! Nie ma przyjaźni bez rozliczenia zabójców. Ukraina nie może tylko korzystać na relacjach z Polską, musi też uderzyć się w piersi i zrobić rachunek sumienia.
ox
5 lipca 2016 o 13:37Ten list to jakaś farsa i bezczelność. Biedni Ukraińcy wzywają do pojednania, w białych rękawiczkach bez przyznania się do winy ludobójstwa a źli Polacy bez podstaw historycznych wywlekają jakieś wyimaginowane demony historii. Jak Polacy w ogóle śmią nie zachwycać się romantycznymi bojownikami z upa i oun, którzy tak heroicznie walczyli o odzyskanie państwa ukraińskiego z bestialskimi, krwawymi i okrutnymi dziećmi POLSKIMI, ich matkami i niedołężnymi dziadkami.
Dodatkowo napiszę, że pochodzę z Podkarpacia i choć już tam nie mieszkam słyszę od kolegów i znajomych jak bezczelnie i w podobnym tonie Ukraińcy zaczynają sobie poczynać w tamtym rejonie, zwłaszcza w kochanym Przemyślu.
Przyznam, że od Majdanu kibicuję Ukraińcom ale nie wiem czy z sympatii do nich, czy z braku sympatii do władzy rosyjskiej. Jednak im dłużej przyglądam się temu konfliktowi i im dłużej on trwa to zastanawiam się czy Ukraińcy w ogóle zasługują na własne państwo. Wyobraźcie sobie taką sytuację w Polsce… wóz albo przewóz a nie zachowanie godne dziewicy „chciałabym a boję się”.
Jakoś podczas tego konfliktu nie widać wielkiego poczucia narodowościowego w Ukraińcach. Najchętniej ponad połowa uciekła by gdzieś za granicę, żeby przypadkiem nie musieli walczyć w w obronie niepodległości. Chociaż tym razem jest łatwiej niż w latach 40-stych no bo to tylko partyzanci z Donbasu i trochę rosyjskich ochotników a nie hiper-niebezpieczni, uzbrojeni po uszy i bezwzględni Cywile z Wołynia, Lubelszczyzny, Podkarpacia i Małopolski.
jubus
5 lipca 2016 o 15:14Dialog z Ukrainą to jak dialog głuchego z niemową. I tyle co mam w tym temacie do powiedzenia. Z Rosją jest zresztą tak samo, bez różnicy.
robi
5 lipca 2016 o 17:02Nie jestem za PIS i zobaczymy czy oni głośno nazwą zbrodnie Wołyńską ludobójstwem. Niemiecki sejm mimo sprzeciwu Turków nazwał rzeż Ormian ludobójstwem. Ukraińcy na własne życzenie mają problem z Rosjanami. Nie trzeba było banderowców dopuszczać do władzy.
Ula
5 lipca 2016 o 17:28Biedni „wrazliwi” Ukraincy. „Nie demonizujcie OUN/UPA”. Pewnie biedaczyny zniesc nie moga makabrycznych opisow zbrodni, popelnionych przez ich „bohaterow narodowych” na polskich cywilach. Taka to nacja wrazliwa. kto by pomyslal.
robi
5 lipca 2016 o 18:58Nie pałam sympatią do Niemców ale po liście biskupów polskich uderzyli się w pierś przyznali do zbrodni i poprosili o przebaczenie. I tak powini zrobić Ukraińcy i wtedy możemy zrobić tz. opcje zerową i rozmawiać o prawdziwym pojdnaniu.
monika
5 lipca 2016 o 20:14Nie możemy odpuścić ponieważ Ukraina nie chce przyznać, że na Wołyniu
doszło do ludobójstwa i z bandytów robi bohaterów. Malo tego chce ludobójstwo zmienić w jakieś potyczki. Już przebaczyliśmy Niemców, którzy teraz chcą z nas zrobić katów i na okrągło ogłaszają światu o polskich obozach koncentracyjnych. Jeżeli sprawy rzezi wołyńskiej nie doprowadzimy do końca za jakiś czas się okaże, że to Polacy popełnili tę
zbrodnie. Niemcy do dziś nie wypłacili odszkodowań za totalne zniszczenie
naszego kraju, nie rozliczyli się Rosjanie za mordy na Polakach od roku 1939 do 1956. Dość tego, miłosierdzie i przebaczenie też ma swoje granice
i muszą być spełnione warunki tj przyznanie się do winy i zadośćuczynienie’ Tymczasem mamy do czynienia z próbą zakłamania
historii i honorowaniem winnych. W stanowisku Polaków nie ma agresji
ani walki przeciw Ukrainie, chcemy prawdy
Edzio
6 lipca 2016 o 14:14Niestety ostatnio wszędzie słyszy się o złych Polakach, na Zachodzie, na Wschodzie. Wszędzie z nas szydzą, większość ów krajów ma okłamujący obraz historii Polski, na świecie zrzuca się na Polaków odpowiedzialność za zbrodnie żydów i na obecnej Ukrainie rzucają na nas odpowiedzialność win za sytuację na Ukrainie na kartach historii. Niestety są to kłamstwa, które utrwaliły karykaturalny obraz historii, zupełnie nie prawdziwy. Bowiem każdy inteligentny człowiek, a tych coraz mniej na świecie, dotrze do prawdy, a ten kto będzie chciał ją omijać to będzie to robił bezustannie i nie jest to inteligenta postawa wobec danej sytuacji. Cóż niestety nawet wiele Polaków, także zapomina, albo też boi się powiedzieć o tej sprawie nie zostając posądzony o prorosyjskie sympatie itd. Dziś stajemy wobec oblicza zapomnieć i mieć zaufanie Ukrainy, albo pamiętać i stracić zaufanie od Ukrainy.
Pafnucy
7 lipca 2016 o 14:50Wyobrażacie sobie sytuacją jak Niemcy podczas prób porozumienia (nie wspomnę o pojednaniu) naciskają na Polaków żeby nie demonizowali Waffen SS czy Wehrmachtu ??? Przecież to zwykła bezczelność. UPAina to nie jest żaden sojusznik czy partner. To zwykły szowinistyczny i nazistowski nowotwór. Nazywanie ich „braćmi” czy „przyjaciółmi” to wylewanie pomyj na groby ofiar LUDOBÓJSTWA dokonanego na Polakach na Kresach.
STEFAN
1 stycznia 2017 o 22:41Wskażcie Naród który nie mordował.