
Mirage 2000. Fot. David Monniaux (Wikipedia), CC BY-SA 3.0
Ukraińskie Siły Powietrzne straciły wieczorem 22 lipca francuski myśliwiec Mirage 2000. Wiemy już, że stało się to bez ingerencji Rosji.
Do utraty maszyny doszło w wyniku awarii sprzętu lotniczego. Pilot wykonujący w tym czasie misję bojową zgłosił kontrolerowi lotu usterkę techniczną i bezpiecznie katapultował się z maszyny. Na szczęście jego stan jest stabilny.
Nie odnotowano żadnych ofiar w następstwie zdarzenia. Dowództwo lotnictwa podkreśliło, że pilot zachował się profesjonalnie i zastosował wszystkie wymagane procedury awaryjne. Prezydent Wołodymyr Zełenski w wieczornym wystąpieniu potwierdził utratę francuskiej maszyny, zaznaczając jednocześnie, że nie została ona zestrzelona przez Rosjan.
Powołano specjalną komisję, która zbada przyczyny wypadku. To pierwszy zgłoszony przypadek utraty Mirage’a od momentu rozpoczęcia przez Ukrainę używania tych maszyn w walce z Rosją.
Francuskie myśliwce Mirage 2000 trafiły na Ukrainę w ramach pakietu pomocy wojskowej ogłoszonego w czerwcu 2024 roku. Pierwsze egzemplarze dotarły na front w lutym 2025 roku. Program obejmował również szkolenie ukraińskich pilotów.
swi/kyivindependent.com
1 komentarz
Enricco
23 lipca 2025 o 10:40Za każdy stracony samolot trzeba dostarczyć Ukrainie dwa nowe, żeby budować jej przewagę w powietrzu nad barbarzyńcami.