Ukraina produkuje obecnie kilkakrotnie więcej artylerii niż Francja i Niemcy razem wzięte. Poinformował o tym w Ukraińskim Radiu Pawło Narożny, założyciel organizacji charytatywnej „Reaktiwnaja Poczta” i ekspert wojskowy.
Zwrócił uwagę, że większość uzbrojenia produkowanego obecnie przez Ukrainę to samochodowe działa artyleryjskie konstrukcji „Bogdana”.
„W zeszłym roku Ukraina wyprodukowała 350 dział. 50 dział odpowiada jednej brygadzie artylerii. Można więc sobie wyobrazić skalę. To kilkakrotnie więcej niż Francja i Niemcy razem wzięte. Żaden z naszych sojuszników nie produkuje takiej ilości artylerii” – podkreślił ekspert.
Podkreślił jednak, że Rosja znajduje się w bardzo złej sytuacji, jeśli chodzi o lufy artyleryjskie. Po tym, jak sojusznicy Ukrainy nałożyli sankcje na chrom (składnik używany w produkcji luf), a Kazachstan zaprzestał jego dostaw do Rosji, planuje ona, według szacunków Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, produkować tylko 300 luf rocznie.
„To bardzo mało. Jedna lufa, w najlepszym razie, wystarcza na 10 tys. strzałów. 300 luf na 10 tys. strzałów to 3 mln strzałów rocznie. To teoretyczne maksimum. Wszystko zależy od rodzaju pocisku, prochu itd.” – powiedział Narożny.
Jednocześnie zauważył, że oprócz 350 „Bogdanów” Ukraina musi produkować wielokrotnie więcej luf.
„Obrabiarki produkujemy sami. W Rosji nie ma takiej produkcji. Dlatego Rosjanie szukają na całym świecie artylerii, kupują północnokoreańskie pociski, a nawet są skłonni zaakceptować egzotyczne kalibry” – wyjaśnił.
Ponadto, zapytany, czy prezydent USA Donald Trump zdecyduje się na dostarczenie Ukrainie rakiet „Tomahawk” i kiedy to nastąpi, Narożny wyraził opinię, że ukraińskie władze „w końcu będą naciskać na Trumpa i kraj może pozyskać przynajmniej ograniczoną ilość, do 100”.
Przypomnijmy, niedawno koncern „Czechoslovak Group” (CSG) oficjalnie ogłosił rozpoczęcie licencjonowanej produkcji amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm i 105 mm w ukraińskiej firmie „Ukrainskaja Bronietechnika”.
CSG podkreśliło, że jest to jeden z pierwszych przypadków, w których zachodnia firma z powodzeniem przeniosła produkcję amunicji wielkokalibrowej na Ukrainę.
Zapowiedziana początkowa zdolność produkcyjna to 100 tys. pocisków kalibru 155 mm i 50 tys. pocisków kalibru 105 mm.
Opr. TB, ukr.radio











Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!