Gratulując Angeli Merkel wygranej w niedzielnych wyborach parlamentarnych prezydent Petro Poroszenko ocenił, że jej zwycięstwo przybliża przywrócenie integralności terytorialnej Ukrainy i przyszłość jego kraju w zjednoczonej Europie.
Premier Wołodymyr Hrojsman zapowiedezial, że obustronnie korzystna współpraca Niemiec i Rosji nadal będzie się rozwijała, a były premier Arsenij Jaceniuk napisał, że jego kraj widzi w Merkel „lidera wolnego i demokratycznego świata oraz sojusznika Ukrainy”.
„Jestem przekonany, że nasza współpraca pomoże w przywróceniu pokoju i sprawiedliwości, powstrzyma rosyjską agresję i otworzy przed Ukrainą nową historyczną perspektywę w roli pełnoprawnego członka Unii Europejskiej i NATO” – podkreślił Jaceniuk.
Według ogłoszonych w poniedziałek oficjalnych wyników wyborów w Niemczech, wygrała je CDU/CSU. Trzecią siłą jest AfD. Jak podała agencja dpa po ostatecznym podliczeniu przez Komisję Wyborczą wyników ze wszystkich 299 okręgów wyborczych, blok partii chadeckich CDU/CSU uzyskał 33 proc. głosów, na drugim miejscu uplasowała się SPD, która uzyskała 20,5 proc., a antyimigrancka Alternatywa dla Niemiec (AfD) 12,6 proc.
Kresy24.pl/forsal.pl (HHG)
10 komentarzy
tagore
25 września 2017 o 11:31Te słowa powinny otrzeźwić polskich polityków i dziennikarzy.
Wołyń1943
25 września 2017 o 11:56Jeżeli Ukraińcy myślą, że Niemcy położą na szalę swoje dobre relacje z Rosja w imię ukraińskiego Krymu, to znaczy iż biją nas na głowę w naiwności geopolitycznej!
Z drugiej strony ten wiernopoddańczy hołd złożony przez ukraińskiego premiera A. Merkel, świadczy wyraźnie o tym, że dla Ukrainy nie jesteśmy żadnym partnerem. No, chyba że dla kolejnego kredytu. Tym z pewnością nie pogardzą!
observer48
25 września 2017 o 12:18Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. Polska ma wciąż prawo weta w NATO i Unii.
observer48
25 września 2017 o 12:16Dni Poroszenki jako polityka są policzone. Osłabiona politycznie Makrela i wodzące się za łby kacapia i Ukraina to idealni sąsiedzi dla Polski budującej w sojuszu z USA i Wielką Brytanią Trójmorze i Via Carpatię.
Marcin
25 września 2017 o 17:02Obudź się kolego i przestań marzyć. Wszystkie kraje „Międzymorza” są gospodarczo uzależnione od Niemiec. Nie ma mowy żeby Czechy czy Wegry zaryzykowały swoje relacje z Niemcami dla jakiegoś nieokreślonego sojuszu ze słabą Polską, nawet jeśli ma to błogosławieństwo USA. Takim sojuszem obronnym mogłaby być zainteresowana jedynie Ukraina i państwa bałtyckie ze względu na zagrożenie rosyjskie ale tylko w ograniczonym zakresie – tj. jeśli nie byłby on antyniemiecki i jeśliby USA rzeczywiście mocno się w to zaangażowały i w Polsce np. powstałyby jakieś duże bazy wojskowe NATO.
dajmy sobie spokój
26 września 2017 o 18:38I vice versa Niemcy tez są od nich uzależnione. Eksport Niemiec do Polski jest większy niż do Rosji. Polska im się z łap wymyka, dojna krowa. Dlatego tak wierzgają. Polski rynek duży rynek. Łaski nie robią , dobrze zarabiają na nas. Widzą, że może im się to teraz urwać. Przyzwyczajeni do wysokiego poziomu życia moga go niebawem stracić. Miliony imigrantów, z Polski zyski już nie będą już tak płynąć. Trump przykróci im ryja w USA. Cła na samochody itp. Skończy się El dorado szybciej niż myślą. Konfiguracja zdarzeń sprzyja Polsce jak nigdy dotąd. Trzeba być tylko twardym, konsekwentnym i wygra się dużą pulę.
observer48
26 września 2017 o 19:32@Marcin
Aby zniszczyć szkopów, należy najpierw rzucić na kolana, lub nawet na zbitą mordę kacapię, a to jest możliwe tylko poprzez utrzymanie obecnych i nałożenie nowych sankcji, szkolenie i dyskretne dozbrajanie Ukrainy, inwestowanie przez USA w obronę Polski, dalsze transfery amerykańskich żołnierzy i sprzętu do Polski, Państw Bałtyckich i Rumunii, a także wciągnięcie kacapii w nowe konflikty w Syrii i innych rejonach Bliskiego Wschodu.
Należy też pamiętać o tym, że USA stają się jednym z największym na świecie producentów skroplonego gazu ziemnego (LNG) i ropy naftowej. Obecnie Cheniere Energy może skroplić i wyeksportować z Sabine Pass do 80 miliardów m3 tego surowca, ale do roku 2021 zdolność ta wzrośnie do około 210 miliardów m3 rocznie, czyli o 25% więcej, niż wynosi cały kacapski eksport gazu do Europy.
Ostatnio publikowane przez Cheniere ceny FOB (free on board), czyli w punkcie odbioru po pokryciu kosztów transportu i regazyfikacji przez eksportera, to dla basenu Bałtyku średnio $4.50 za MMBtu (milion brytyjskich jednostek termalnych), czyli niecałe $170 za 1000 m3 (gaz od kacapii kosztuje o $100 za 1000 m3 więcej, niż LNG). Dla informacji podaję, że niewykorzystany potencjał regazyfikacyjny LNG w Europejskich gazoportach to niemal 200 miliardów m3 rocznie.
W przeciwieństwie do Kacapii, USA stać na wojny cenowe, ale do tego są potrzebne wojska USA dla ochrony amerykańskich rynków zbytu. Jeśli dodamy do tego fakt, że dzięki producentom łupkowym USA już obecnie są największym na świecie producentem ropy naftowej, którą zamierzają eksportować, widzimy bardzo niewesoły dla szkopii i kacapii obraz.
Gdański Naftoport jest obecnie rozbudowywany i wkrótce osiągnie zdolność przyjmowania ropy z tankowców do 100 milionów ton (750 milionów baryłek) rocznie z obecnych 34 milionów ton (ponad 330 milionów baryłek). Mając takiego partnera, jak Polska i centrum europejsko-azjatyckie JP Morgan w Warszawie Amerykanie nie zrezygnują ze zniszczenia szkopsko-kacapskiew3go duopolu gazowego w Europie Środkowo-Wschodniej.
amtrak1971
25 września 2017 o 14:54,,nic sie nie zmienilo od Niemiec Hitlera , ci ktorzy sluzyli pod okiem wehrmachtu i innych nadal uwazaja Berlin za swojego przyjaciela , Polska to jedyny kraj w europie ktory sie stawia Niemcom ,(EU 4TH Reich} moze tez dodac UK , te niby przyjacielskie stolice sa falszywe i biedne zeby zagrozic Niemcom , co Polsce zostalo to trzymac z US i UK bo Polska sama nie poradzi sobie ,
Jerzyk
25 września 2017 o 21:45lizusy
dajmy sobie spokój
26 września 2017 o 18:26„Przywódczyni wolnego świata” he, he, he dobre. Banderowskie dupowłazy pełzają przed Merkel jak nikt dotąd. Jej przywództwo w samych Niemczech będzie teraz mocno kontestowane. Ukraińców świat kończy się na Niemczech. Strasznie wąskie mają horyzonty. I dlatego będą wiecznie pachołkami. Sami wybierają sobie taki los.