Żona prezydenta Ukrainy Marina Poroszenko wyjaśniła rodakom pochodzenie torebki za pół miliona hrywien. Gadżet ze skóry aligatora z kolekcji Fendi sprezentował jej mąż. Ile kosztuje, dowiedziała się… z internetu.
Prezenciki Petra Poroszenki dla Eltona Johna, torebka pierwszej damy, łapówka i aresztowanie deputowanego Mosijczuka oraz kampania wyborcza do samorządów: z czego śmieje się (momentami bardzo gorzko) ukraiński Internet.
Kresy24.pl
5 komentarzy
mam prośbę
18 września 2015 o 19:23Może ktoś wrzucić tłumaczenie memów? Nie znam ukraińskiego, ani rosyjskiego.
gość
18 września 2015 o 22:13a co tu tłumaczyć ? Widać z obrazków o co chodzi
daro
18 września 2015 o 23:52PIERWSZA DAMA UKRAINY MARINA POROSZENKO POWIEDZIALA O SUMIE KTORA POPRZEDNIO PORUSZYLA SPORO SPOSROD UKRAINCOW:
TO TOREBKA NIE ZA, A DLA POL MILIONA HRYWIEN
na koszulce:
NIE DAJ RUSKIEMU
trzeci od konca:
POWIEDZCIE, WIERZYCIE W SOLIDARNOSC
przedostatni:
GLOSUJ ZA NAS A POZNIEJ MY SIE WKRECIMY
mniej wiecej takie tlumaczenie
mam prośbę
19 września 2015 o 12:16Dziękuję za odpowiedź.
rychacz
19 września 2015 o 23:55Znaczy się zaczynają być normalni , śmieją się ze Siebie i o to chodzi