
Płonie skład ropy na Krymie. Kolejne uderzenie Ukraińców. Fot: t.me/supernova_plus
Ukraińcy przeprowadzili precyzyjne uderzenia na okupowanym przez Rosjan Krymie. Po raz drugi w ciągu 7 dni, ich celem stał się największy na półwyspie skład ropy naftowej na przedmieściach Teodozji.
Według relacji świadków i lokalnych kanałów informacyjnych, w nocy z 12 na 13 października nad stolicą okupowanego Krymu unosiło się duże zagęszczenie dronów, a eksplozje były słyszane nie tylko w Symferopolu, ale także w jego okolicach – m.in. w Gwardiejskim i Periewalnym.
To właśnie z Gwardiejskiego – jak przypominają analitycy – okupanci regularnie wystrzeliwują drony Shahed w stronę terytorium Ukrainy, a w regionie tym znajdują się również ważne składy wojskowe.
Krótko po nalocie pojawiły się doniesienia o problemach z dostawą prądu i Internetu w miejscowości Marjino, a także w Symferopolu i nadmorskiej Teodozji, co sugeruje, że atak mógł skutecznie zakłócić pracę lokalnych elektrowni.
Późnym wieczorem w niedzielę 12 października, około godziny 23:30, ukraińskie drony zaatakowały skład ropy naftowej w okupowanej Teodozji. Na miejscu ataku wybuchł ogromny pożar.
Kanał Krymski Wiatr w Telegramie podaje, że prawdopodobnie uszkodzona została również stacja elektroenergetyczna Kafa w pobliżu Teodozji.
Rafineria w Teodozji jest największą na okupowanym Krymie, o przepustowości 12 milionów ton produktów naftowych rocznie i pojemności magazynowej na 250 tys. ton produktu na raz. Wcześniej była celem ataków ze strony Ukrainy.
Skład w Teodozji był celem ataków również w przeszłości, między innymi w październiku 2024 roku.

Płonie skład ropy na Krymie. Kolejne uderzenie Ukraińców. Fot: t.me/supernova_plus

Płonie skład ropy na Krymie. Kolejne uderzenie Ukraińców. Fot: t.me/supernova_plus
1 komentarz
Wielka Smuta
13 października 2025 o 11:11Wiedziałem, że rano będą wieści z rozwalonych rafinerii przez Ukraińców i nie zawiodłem się w poniedziałek rano.