10 listopada polski Senat rozpatrzył i zatwierdził sejmowe poprawki do Ustawy o Karcie Polaka. Zmiana, choć na pierwszy rzut oka wydaje się nieznaczna, może doprowadzić do zaostrzenia kryteriów przyznawania dokumentu. Sprawa wywołała już pewien rezonans na Białorusi, gdzie wiele osób stara się zdobyć dokument.
Nad sprawą pochyliła się telewizja Biełsat. Przypomina, że w ustawie z 2007 roku, by uzyskać Kartę Polaka wnioskodawca musiał wykazać, że jest narodowości polskiej lub posiadał obywatelstwo polskie, lub co najmniej jedno z jego rodziców lub dziadków albo dwoje pradziadków było narodowości polskiej lub posiadało obywatelstwo polskie. W formie zaproponowanej przez Sejm to się zmieni.
(…)
Obecnie wnioskujący o ten dokument, jeżeli nie może przedstawić np. dowodu osobistego wydanego w czasach ZSRR, gdzie narodowość potwierdzano w odpowiedniej rubryce, musi udowodnić polskość przodków w inny sposób. Dowodem może być np. przedwojenny dowód osobisty lub książeczka wojskowa dziadka lub pradziadka, która jest dowodem na posiadanie polskiego obywatelstwa.
Według nowych przepisów, to może nie wystarczyć. Np. w przedwojennych książeczkach umieszczano informacje o języku macierzystym, która może teraz świadczyć przeciwko polskiemu pochodzeniu przodka.
– Trzeba zdawać sobie sprawę, że dokumentów, w których jest wymieniona narodowość, nie ma tak wiele. To dokumenty, których można szukać latami – ostrzega białoruski historyk i archiwista Zmicier Drozd. – I znam wiele rodzin, w których naprawdę istniały jakieś polskie tradycje. To byli katolicy, którzy szukali i nie znaleźli tych dokumentów.
Pozostałe kryteria się nie zmienią – Kartę Polaka będzie można uzyskać przedstawiając dokumenty potwierdzające aktywne zaangażowanie w działalność na rzecz języka i kultury polskiej lub polskiej mniejszości narodowej przez okres co najmniej ostatnich trzech lat.
(…)
Cały tekst tutaj.
Kresy24.pl za belsat.eu
16 komentarzy
Stanisław
24 listopada 2017 o 21:39Ustawa czeka na głosowanie poprawek senackich. Zmiana jest słuszna gdyż według dotychczasowych kryteriów Kartę Polaka mógł otrzymać potomek każdego obywatela II RP. Wielu nacjonalistów ukraińskich publicznie chwaliło się z KP. Plując na Polskę wykorzystywali KP jako ułatwienie podróżowania i/lub osiedlenia się w Polsce.
Jarkacz
24 listopada 2017 o 21:47I bardzo dobrze, na dzień dzisiejszy to nawet Jurij Szuchewycz (syn Romana Szuchewycza, współodpowiedzialnego za ludobójstwo Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej) i potomkowie Stepana Bandery mogą dostać obywatelstwo (Szuchewycz i Bandera byli obywatelami polskimi). Polakiem jest się z pochodzenia etnicznego polskiego (oczywiście inni biali lub osoby częściowo białego pochodzenia mogą stać się Polakami np. Tatarzy, albo Głuchoniemcy, ale też nie bezwarunkowo – Głuchoniemcy duży wkład w gospodarkę uczynili, a Tatarzy wsławili się obroną kraju). Nonsensem byłoby rozdawać Karty Polaka wszystkim, co z Polskością mają tyle wspólnego że ich przodkowie przed wojną byli obywatelami polskimi i nic więcej
Polak
26 listopada 2017 o 00:30Obywatelstwo się dziedziczy po przodkach, JARKACZ.
Jarkacz
26 listopada 2017 o 14:15Ale Ukraińcy nie są Polakami i nie mają polskiego obywatelstwa. Akurat pisałem dłuższy tekst, ale nie wiedzieć czemu zbanowali mnie
ltp
24 listopada 2017 o 22:00To nie jest z powodów , nazwijmy je wizerunkowymi najlepsza zmianna
Polak
25 listopada 2017 o 02:03„Kartę Polaka będzie można uzyskać przedstawiając dokumenty potwierdzające aktywne zaangażowanie w działalność na rzecz języka i kultury polskiej lub polskiej mniejszości narodowej przez okres co najmniej ostatnich trzech lat.”.
IDIOCI czy jak?
Polak, to Polak i mu się należy. Czy nie? Ma jeszcze skakać po polsku przez 3 lata.
Powariowaliście wszyscy!!!
kocki
25 listopada 2017 o 05:49zrobić Karta Polaka dla polaka na Ukraine to jest trudne i upokarzający zadanje…znacznie łatwiejsze nie byc polakem //i banalnie dac pieniadze…za pieniadze- polsky consulat nawet z wielbłąda -zrobi Polaka…Byłem bardzo zdegustowany komunikować się z polskimi pracownikami konsularny…w porównaniu z Czechami Węgrów, Rumunami- bardzo zła robota…praca przestępcza i kłamca
wała ukrainie !
25 listopada 2017 o 09:50Nareszcie ! Zakończy się masowe przyznawanie Kart Polaka Ukraińcom, których jedyny związek z Polską jest taki, że dziadek rezun był obywatelem II RP i mordował Polaków.
MISZA
25 listopada 2017 o 12:41ostatnio w konsulacie w Brześciu egzaminy na Kartę Polaka „załatwia” się w cztery oczy z urzędnikiem konsulatu – sprawdzono skutki egzaminu tak zwanej wiedzy o polskości –
black flag
25 listopada 2017 o 13:37dziwia sie ludziom ze chca byc Polakami ,? jak chca to bardzo dobrze , urodzony w granicach IIRP to obywatel polski ,to jest proste , RP nie powinna odrzucac swoich obywateli , RP jest dla wszystkich, bialorusin , ukrainiec to tez obywatel RP , obecna granica nic nie znaczy , jest tam nielegealnie ile 70 lat ? ludzie tam mieszkali razem od wiekow to sie liczy a nie obecna nielegalna granica .
kocki
26 listopada 2017 o 06:43black flag jestem polakem po dzadku i matke …dzadek walchyl za Polska w 1939…matka urodzona w RP-2 …ale nie ma 100% dokumentow…musi jechać do Warszawy w archiwum wojskowe…!!! dziadek walczył dla Polski a Polska z jego wnuka -pieniądze wymagają???? nie panstwo a chamstwo…ale jeśli chcesz kupić kartę Polaka nie ma problemow…w polski konsulatach oni czekają i uśmiechają się do nich…wartość Karty Polaka do 2000 Euro…
Jarema
26 listopada 2017 o 10:04Wystarczyło dodać zmianę następującą: „obywatele polscy, którzy sprzeniewierzyli się Polsce tracą prawo obywatelstwa”. Tym samym ich potomkowie nie mają prawa do karty Polaka. Jeżeli Ukrainiec czuje się obywatelem Polski, a nie Ukrainy, to dlaczego odmawiać mu Karty Polaka. Przecież Rzeczpospolita była ponadnarodową wspólnotą.
Polak
26 listopada 2017 o 14:32wreszcie po to siedzą tu i ówdzie konsulowie RP!?
gosia z minska mazowieckiego
26 listopada 2017 o 21:47nie wiem czemu ale karta polaka wydaja sie byc klopotliwa nawet dla bialorusinow. redaktorka naszej niwy
vera dziadok pisze w niemieckim zeit bardzo ciekawy artykul( zachecam do przetlumaczenia go w tlumaczu google), pisze m.in
http://www.zeit.de/kultur/2017-06/belarus-russland-sprache-patriotismus-10nach8
„Wie viele andere Belarussen wollte ich eine karta polaka, die sogenannte Polenkarte beantragen, mit der ich für Besuche in der EU kein Visum benötigen würde. Formal wäre das kein Problem, meine Großeltern waren bis 1939 polnische Staatsangehörige. Aber für die Beantragung hätte ich mich dem polnischen Volk zugehörig erklären müssen. Das konnte ich nicht. Ich frage mich, wie viele meiner Landsleute die Erklärung wohl unterzeichnet haben, ohne auch nur einen Moment zu wackeln. Weil sie seit Sowjetzeiten gewohnt sind, sich als etwas zu erklären, das sie nicht sind? Weil sie wissen, es ist sowieso nur ein Bekenntnis auf dem Papier?” tak jak inni bialorusini chcialam ubiegac sie o tzw karte polaka, z ktora nie potrzebuje zadnej wizy zeby do eu jechac.formalnie nie byloby z tym zadnego problemu, moi diadkowie byli do 1939 polskimi obywatelami.Ale zeby sie ubiagac musialabym oglosic swoja przynaleznosc do polskiego naodu. Tego bym nie mogla.pytam sie mnie jak duzo moich rodakow te oswiadczenie( przynaleznosci do narodu polskiego) podpisalo bez momentu zastanowienia. Poniewaz od czasow sowieckich sa przyzwyczajeni sa do czegos sie sie deklarawoc, kim nie sa. Poniewaz wiedza ze jest to tylko deklaracja na papierze.
tlumaczenie to takie ogolne tlumaczenie, a dzadkowie tej pani byl obywatelami polskimi do 1945 kiedy podpisana zostala deklaracje o mozliwosci zachowania tylko jednego obywatelstwa chyba ze wczesniej podpisali przyjecie sowieckiego obywatelstwa
trzeba przyznac ze bialoruska dziennikarka ma w jakims stopniu racje chociaz jest to moze jakies namieszanie w karcie polaka przez bialorusinke mieszkajaca na zachodzie, po co zbierac jakies tam podpisy? bialorusy sami pisza co prawda w niemieckiej gazecie ze ta karta polaka jest to fikcja. co do bialorusi to sa tam rejony mocno historycznie z polska powiazane co do ukrainy to tam to juz byla znaczna przewaga ludnosci ukrainskiej, jak teraz prawie 80 lat po zakonczeniu wojny udowodnic ze kogos dziadek czy pradziadek w okresie miedzywojennym byl dobrym polakiem?pozostanie chyba tylko na rynku czy od fsb jakies podrobione dokumenty kupic
kocki
27 listopada 2017 o 11:10gosia z minska mazowieckiego-„”” jak teraz prawie 80 lat po zakonczeniu wojny udowodnic ze kogos dziadek czy pradziadek w okresie miedzywojennym byl dobrym polakiem?pozostanie chyba tylko na rynku czy od fsb jakies podrobione dokumenty kupic””””
Mam tylko wspomnienia…dziadek modli się …Matka Boża…wszystkie dokumenty zostały spalone ponieważ Polacy zostali eksmitowani w 1940 na Syberię…Niebezpiecznie bylo być Polakiem…Ten, kto wymaga naturalnych dokumentów Polaka, jest po prostu idiotą…absolutnie nie zna historii 39 -40…i dalej…naprawdę na Ukrainie było kilka milionów Polaków…Zostali porzuceni … zostali zdradzeni…
Roberto
5 grudnia 2017 o 09:26Wylali dziecko z kąpielą , w ustawie jest przepis że Karty nie przyznaje się osobom działającym na szkodę RP , można także Kartę takim osobom odebrać. Brat mojego dziadka mieszkał w okolicach Nowogródka , walczył w kampanii wrześniowej z Andersem wyszedł z Sovietów zginął jako porucznik pod Monte Cassino, Problem w tym że był prawosławnym narodowości białoruskiej. Jak ktoś był na Monte Cassino i dobrze się rozejrzał to znajdzie kwatery prawosławne, żydowskie, i muzułmańskie gdzie leżą Polscy Tatarzy, Ludzie ci krwią przypieczętowali swoją wierność Polsce ale w myśl tej ustawy ich potomkowie żyjący na kresach nie zasługują na Kartę Polaka, zrównano ich z potomkami banderowców i to jest błąd