Największa od 2010 roku demonstracja białoruskiej opozycji. 17 lutego Białorusini wyszli na Plac Październikowy w Mińsku – naprzeciwko głównej rezydencji prezydenta, na „Marsz oburzonych”. Chcą zamanifestować sprzeciw wobec „podatku od pasożytnictwa”. Organizatorzy nie wystąpili do władz miasta o pozwolenie na przeprowadzenie zgromadzenia. Milicja nie reaguje.
Dwa lata temu, kiedy ówczesny premier Miasnikowicz zapowiedział plany opodatkowania bezrobotnych, komentatorzy pukali się w czoło, traktując pomysł szefa rządu jak głupi żart. Dziś podatek od „pasożytów” stał się rzeczywistością. 20 lutego mija termin, w którym każdy obywatel kraju musi zapłacić „podatek od pasożytnictwa” w wysokości 20 jednostek bazowych (równowartość ok 940 złotych).
A co, jeśli tego nie zrobi? Może nie zostać wypuszczony za granice kraju, może trafić do aresztu (co i tak nie uchroni go przez zapłatą podatku), na roboty przymusowe do segregowania śmieci, sprzątania ulic, albo zbierania kamieni na kołchozowych polach.
Obowiązujący od dwóch lat dekret Aleksandra Łukaszenki „O zapobieganiu uzależnienia społecznego”, potocznie zwany „podatkiem od pasożytnictwa” jest dotkliwy szczególnie w warunkach panującego na Białorusi kryzysu gospodarczego i szalejącego bezrobocia. Organizatorzy marszu apelując o udział w akcji podkreślali, że jest to inicjatywa, w której powinni wziąć udział wszyscy, bez względu na poglądy polityczne, gdyż jest to rzadka okazja, by wyrazić szacunek do własnej osoby, przywrócić sobie godność obywatelską.
Kresy24.pl
22 komentarzy
JURIJ RUSKI BANDYTA
17 lutego 2017 o 16:41GUMOFILC Z KOPYSI I CAŁE JEGO SOWIECKIE ZAPLECZE – WON PASOŻYTY!… })
Jan
17 lutego 2017 o 19:46O kurcze, co tam się dzieje ! Tylko, że Baćka nie zabrał się za bicie ludzi.
pol
17 lutego 2017 o 19:59Pogonić Łukaszenke pasożyta !
profesor
17 lutego 2017 o 20:07Wspieram inicjatywę! Też wyjdę, bo „baćka” proponuje durnoty.
observer48
18 lutego 2017 o 07:19Należy pozwolić polskim pracodawcom legalnie zatrudniać Białorusinów zamiast Ukraińców. Będą za to wdzięczni tak Białorusini, jak sam Baćko, który szuka sposobów na uwolnienie się spod kurateli Kremla. Gra warta świeczki, a Białorusini przynajmniej nie będą ganiać z portretami Bandery i Szuchewycza wykrzykując „sława Ukraini”.
Jerzyk
18 lutego 2017 o 15:17Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz.
Jak widać na filmiku powyżej, krzywe nosy z sygnetami na łapach w akcji. I do tego kilka tys. tubylczych „pożytecznych idiotów”. – Dobrze to znamy w Polsce…
Polak z Białorusi
20 lutego 2017 o 09:29Jerzyku, słusnie zauważyłeś, sam nie do końca rozumię, co tu się knuje, bo niby wszystko dobrze wygląda, oprócz tych niezrozumiałych gości , głównie jest,że wołali wyłącznie po rosyjsku. Plakaciki też są napisane po rosyjsku. Podejrzewam, że to są zasłańcy putinowskie. Ale dla czego ich tolerowano prez organizatorów, czy nie rozumieją? Coś się tu zagrywa…
Jerzyk
20 lutego 2017 o 19:03Kimże ja jestem, aby doradzać, ale…
Jednym krajem, który może powstrzymać aneksję Białorusi są Chiny, które mają swoje dalekosiężne interesy w środkowej Europie. Poza tym Chińczycy mają coś, czego Białoruś potrzebuje jak powietrza – miliardy dolarów w gotówce. W każdym razie, może warto spróbować.
Ebola
18 lutego 2017 o 16:08Kroi się drugi majdan ,ludzie nie chcą żyć jak świnie na równi z ruskimi nie chcą być pod Kremlowskim butem i klepać bidę , Łukaszenka chyba zrobi jak Polacy i będzie okrągły stół !
Polak z Białorusi
20 lutego 2017 o 09:20Luka nigdy nie pódzie na „okrągły stół”, a jeśli nawet pojdzie, wiecie, że to jest pułapka-„czarna” gra. Zaangażowani i świadomi ludzie już od dawna rozumieją, na ile jest ta podła, podstępna łajda
Jan
18 lutego 2017 o 19:01I jeszcze raz ja. Nic z tego nie rozumiem. Przecież do tej pory jak dosłownie dwóch Białorusinów zgromadziło się na placu to od razu sztraf za antypaństwowy wiec a tu nagle Baćka zaniemówił, żadnej reakcji ? Oczywiście życzę, żeby ich na karał ale wiadomo jak jest. Chyba, że coś się z nim słucziłos, teraz sytuacja napięta z ruskimi.
Iren
18 lutego 2017 o 22:28Rosja wykorzysta te protesty do całkowitego podporządkowania sobie Białorusi. Jeśli Łukaszenka będzie się Rosji opierał, to będzie miał prorosyjski majdan.
Polak z Białorusi
20 lutego 2017 o 09:15Bardzo jest podobnie na to
Japa
19 lutego 2017 o 09:26Och gdyby tak polskich nierobów i patologów opodatkować. Nie wspomnę już o wszelkiej maści Ukraińcach, którzy doją Polskę jak krowę. W Rosji każdy ma książeczkę pracy. Jak Ukrainiec pracuje, to rozumie się, że podatki płaci. Jak nie, to musi płacić około 400 zl , na polskie. Inaczej deport. Przecież te różne panienki w agencjach, czy pracujacy na czarno, o handlujacych kontrabandą i różnej maści bandziorach nie wspomnę, tylko rozbijają polski budżet. Jaki problem w tym zeby w Polsce wprowadzić dobre regulacje?
Co do Białorusi to „format Łukaszenki” się rozpada. Zrobił swoje i teraz trzeba człowieka, który poprowadzi ten kraj ku rozwojowi drogą rozwoju gospodarczego, bez zależności od Gejropy i Rosji. To jedyny moment na takie decyzje. Polska taką szansę , dawno, utraciła. Stała się USraelską marionetką polityczną i uzależnionym od IV Rzeszy rynkiem zbytu chłamu z zachodu.
smutny
19 lutego 2017 o 12:10Ta nasza Polska zaraza by protestować zawsze i wszędzie przeszła dalej na wschód.
Jan
19 lutego 2017 o 12:16No, to ja po raz trzeci bo ten temat mnie zainteresował. Może by Redakcja napisała, czy np. jak ktoś wynajmuje na Białorusi mieszkanie i nie ma innych źródeł utrzymania te jest pasożytem ? Ja w Poznaniu wynajmuje dwa mieszkania (kiedyś pracowałem w Libii) i nie mam innego dochodu. Oczywiście płacę do Urzędu Skarbowego podatek 8,5 % od dochodu. To na Białorusi Łukaszenka kazałby mi płacić karę czy nie ? A może ktoś z Białorusi odpowie.
amtrak
19 lutego 2017 o 14:23,,, kacapy tym kieruja ,,,bialorusini czy jak sie tych ludzi nazywa nie sa zdolni do niczego ,,, to jest robota ruskich ,,
tagore
19 lutego 2017 o 17:38Baćka mądry człek, te demonstracje są dla Putina by ostudzić jego zapędy i być może doskonały pretekst by odwołać wielkie manewry zapad.
Vernyhora
20 lutego 2017 o 12:08@tagore,-myślę podobnie, Łukaszenka wie ze owe „wspólne” manewry skończą się faktyczną aneksją Białorusi przez kacapa,a w rezultacie,-w nadchodzącej III już naprawdę wspólną z Rosją zagładą!
Gdyby Polska miała takich-takiego gracza w czasach upadku „ładu jałtańskiego”,- moglibyśmy odzyskać Kresy,a nawet ODTWORZYĆ Wspólne Państwo !
Niestety, kolejny raz daliśmy się rozegrać,- straciliśmy w rezultacie Majątek Narodowy pod płaszczykiem „konieczności jego dokapitalizowania…”, -a więc siłę gospodarczą,-staliśmy się tylko kolonią… -To wszystko widzi, i bierze pod uwagę Prezydent A. Łukaszenka !
ale obserwujmy i zachęcajmy naszych Białoruskich Braci do oporo wobec kacapa, bo przecież muszą się wypełnić słowa Proroków:
„…Kraj Wielkich Jagiellonów powstanie z kolan, zastąpi na wschodzie Wielkiego Rusa…Małe Kraje Wschodu zrobią z nim Konfederację…najpierw Pięciu, pózniej Dwunastu Narodów…..pod Uralem będzie Biały Orzeł…”. Amen!
józef III
19 lutego 2017 o 23:30Mińsk to ok. 2 mln mieszkańców
Japa
20 lutego 2017 o 17:02Podatek dla „tuniejadcew”. Wielu tu dyskutuje a czy wie co to znaczy? Ilu z was zna te kraje jak własną kieszeń? Niektórzy , a przede wszystkim , V kolumna UPA tak pindoli, ze słuchać się nie chce. Każdy kraj ma swoją specyfikę i mierzeni Bialorusi polską miarką nijak nie jest wskazane.
Inna spraw, ze Batko zrobił swoje i „nowe” zaczęło go przerastać. Teraz potrzeba człowieka, patrioty, polityka z otwartą głową . Inaczej , zgniły, zachód wchłonie Białoruś. Zburaczy młodym we łbach i doprowadzi do rozkładu moralnego tego państwa. Kto nie rozumie, ze kraje , na wschód od Polski, to inna mentalność , inne wartości i cele, niech się nie wypowiada.
Pafnucy
28 lutego 2017 o 10:32Drodzy Białorusini z Wielkiego Księstwa Litewskiego, nie idźcie drogą „u kriany”. „u kraina” dała sobie wcisnąć anglosaskie bajki i obiecanki. Łukaszenka może nie jest idealny ale facet wie co robi. Nie słuchajcie głupich rewolucyjnych podszeptów z Polski. Jesteście w trudnej sytuacji i Łukaszenka robi co może w tej trudnej sytuacji. Każdy ferment z którym Łukaszenka nie da sobie rady to dla Rosji woda na młyn i pretekst do interwencji. Nie słuchajcie bzdetów o „demokracji”, „dyktaturze” i innych dziwadeł. Najważniejsze dla was w takiej sytuacji PRACA U PODSTAW. Białorusko – litewska (nie mylić ze żmudzką) kultura, język, tradycje, tożsamość. Wspierajcie też rozwój i szeroko stosujcie białoruską łacinkę. Idealnym rozwiązaniem dla was byłoby sprowadzenie cyrylicy do języka sakralnego i wprowadzenie białoruskiej łacinki do powszechnego użytku. Zawsze sugeruję to „u kraińcom”. Oni też mają swoją łacinkę. Moskal przy przekroczeniu granicy będzie widział, że skończył się ruski świat.