Jurij Dmitriew został przetransportowany do kolonii karnej w Mordowi w miasteczku Zubowo-Poliańsk. To jeden z najcięższych zakładów karnych w Rosji, już od czasów stalinowskich.
Jak pisaliśmy, Dmitriew został skazany w pokazowym procesie na 3,5 roku, a potem na 9,5 roku lat za rzekomą pedofilię.
Dmitriew był dyrektorem Memoriału (organizacji zajmujacej się badaniem zbrodni komunistycznych i popularyzowaniem wiedzy o nich, a także obroną praw człowieka. Krótko przed rozpoczęciem pełnoskalowej agresji rosyjskiej na Ukrainę Memoriał został w Rosji zdelegalizowany) w Karelii. Odkrył i upamiętnił miejsca masowych zbrodni z lat 30. i 40. w Sandarmochu koło Pietrozawodska. Większość miejsc masowych zbrodni komunistycznych jest zapomniana, a nawet nieodkryta, ale dzięki pracy Dmitriewa i jego współpracowników udało się przywrócić pamięć o ofiarach w Karelii, wśród których są nie tylko Rosjanie, ale też polscy czy ukraińscy zesłańcy. Sandarmoch przez lata stał się jednym z niewielu punktów odniesienia w Rosji dla wypieranej od czasów dojścia Putina do władzy pamięci o zbrodniach stalinowskich.
To nie podobało się władzom. Dmitriew został pierwszy raz aresztowany w 2016 roku, potem na krótko wypuszczony i znowu aresztowany i skazany w pokazowym procesie. W międzyczasie aresztowano jego bliskiego współpracownika z Memoriału, również pod zarzutem pedofilii. Zmarł w areszcie.
Represjonowany rosyjski historyk umarł w więziennym szpitalu
Są dwa tropy, dlaczego władze postanowiły zniszczyc Dmitriewa i jego dzieło:
Już wiadomo, dlaczego rosyjskie władze niszczą historyka „Memoriału” z Karelii (KOMENTARZ)
Natychmiastowego uwolnienia Dmitriewa domagają się kraje wolnego świata, w tym Polska. W obronie Dmitriewa protestowali także intelektualiści i organizacje obrony praw człowieka z Rosji i z zagranicy.
Polska wzywa Rosję do natychmiastowego uwolnienia historyka Jurija Dmitriewa
W lipcu 2020 roku Dmitriew został skazany najpierw na 3,5 roku kolonii karnej. Nigdy nie przyznał się do hańbiących zarzutów, jakie stawiał mu reżim.
Jednak oskarżyciele stwierdzili, że ten wyrok jest za lekki i złożyli apelację domagając sie 15 lat. Ze swojej strony apelację złozyła obrona.
We wrześniu 2020 roku, kilka tygodni przed tym jak Dmitriew miał zostać wypuszczony (na poczet 3,5 roku zaliczono mu czas w areszcie), sąd najwyższy karelii dołożył kolejne 9,5 roku kolonii karnej Dmitriewowi.
Oprac. MaH, rferl.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!