Zespół Donalda Trumpa opracowuje szeroko zakrojoną strategię sankcji przeciwko Rosji, aby zmusić ją do zawarcia porozumienia pokojowego z Ukrainą w nadchodzących miesiącach. Poinformowała o tym agencja „Bloomberg”, powołując się na dobrze poinformowane źródła.
Brane są pod uwagę dwa główne podejścia. Pierwsza opcja ma na celu skłonienie Rosji do zawarcia porozumienia, jeśli zakończenie wojny na Ukrainie będzie wydawać się bliskie. W tym przypadku USA zgodzą się na pewne złagodzenie sankcji wobec rosyjskiego sektora naftowego. Druga opcja zakłada natomiast zwiększenie presji sankcyjnej na Rosję, aby zmusić ją do zakończenia wojny.
Według źródeł agencji plany ekipy Trumpa są wciąż na wczesnym etapie przygotowań i ostatecznie zależeć będą od decyzji nowo wybranego prezydenta.
Jednocześnie, jak zauważa „Bloomberg”, ekipa Trumpa stanie przed tym samym dylematem, przed którym stanął Biden: jak wywrzeć presję na Rosję, unikając przy tym poważnych wstrząsów na światowych rynkach ropy naftowej i utrzymując status dolara jako światowej waluty rezerwowej.
Według agencji pierwszy papierek lakmusowy, który ujawni intencje ekipy Trumpa, pojawi się w połowie marca. Wówczas wygaśnie tzw. licencja ogólna, która daje zwolnienia z niektórych sankcji. Jeśli administracja Trumpa pozwoli na zniesienie tych zwolnień, może to zwiększyć presję na Kreml.
Bardziej agresywna polityka Rosji może skłonić ekipę Trumpa do zaostrzenia sankcji wtórnych na handel ropą naftową, obejmujących również duże firmy w Chinach i Indiach, twierdzą źródła. Innym możliwym rozwiązaniem jest wprowadzenie surowszych ograniczeń dla tankowców przewożących rosyjską ropę przez cieśniny duńskie i tureckie.
Łagodniejszy scenariusz może oznaczać podniesienie limitu dopuszczalnej ceny rosyjskiej ropy powyżej obecnych 60 dolarów za baryłkę.
Przypomnijmy, dziesiątki tankowców tzw. floty cienia zakotwiczyło w różnych częściach świata, w tym u wybrzeży Chin i Rosji. Powodem jest nowy pakiet sankcji USA z 10 stycznia, z powodu którego nikt nie chce kupować ropy naftowej za pośrednictwem obłożonych sankcjami tankowców.
Wczoraj USA wprowadziły szeroko zakrojone sankcje przeciwko Rosji i Chinom. Dotyczą one rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego. Nowy pakiet sankcji ma podobną skalę, jak cios wymierzony w eksport rosyjskiej ropy naftowej w zeszłym tygodniu.
Opr. TB, bloomberg.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!