W wyniku eksplozji niewypałów na ognisku podczas biwaku w Karpatach zginęły dwie osoby. Cztery kobiety zostały ranne. Poinformował o tym korespondent portalu „TSN”.
Ranni znajdują się w regionalnym szpitalu klinicznym na oddziale ratunkowym. Ich stan według lekarzy jest umiarkowany, kobiety wciąż są w szoku. Mają liczne obrażenia „wybuchowe” – oparzenia i poranione ramiona, nogi, głowy i tułowia.
Trwają ustalenia, co dokładnie eksplodowało. Wiadomo natomiast, że grupa turystów z powiatu kołomyjskiego zatrzymała się na biwaku na łące i ogrzewała przy ognisku. Po kilku godzinach zebrali nowe drewno i chrust i zaczęli wrzucać je do ognia. Wtedy nastąpiła eksplozja.
Jeden z turystów opowiedział ratownikom o bardzo silnej fali uderzeniowej – część osób straciła przytomność. Po dojściu do siebie wezwali lekarzy i ratowników.
Miejscowi mieszkańcy twierdzą, że turyści znaleźli na tej łące niewybuchy – granaty i fragmenty pocisków – powojenne pozostałości. W sprawie ustalenia przyczyn tragedii zostanie przeprowadzone śledztwo.
Dwoje dzieci obecnych w grupie nie ucierpiało w wyniku eksplozji, ponieważ spały i nie przebywały przy ognisku.
fot. https://www.facebook.com/MNSIFR/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!