
Putin, Trump i Zełenski. Fot. MabelAmber/tvjoern/pixabay.com/Daniel Torok/whitehouse.gov/Domena publiczna/president.gov.ua
USA i Rosja pracują nad porozumieniem mającym na celu zakończenie wojny na Ukrainie, które utrwaliłoby okupację jej terytorium przez armię rosyjską. Poinformowała o tym agencja „Bloomberg”, powołując się na osoby zaznajomione ze sprawą.
Według nich właśnie ta kwestia będzie omawiana podczas osobistego spotkania Donalda Trumpa z Putinem w przyszłym tygodniu. Waszyngton stara się obecnie przekonać Kijów i jego europejskich sojuszników do poparcia tej niejasnej umowy.
Przypomnijmy, Putin żąda od Ukrainy całkowitego wycofania wojsk z obwodów donieckiego i ługańskiego, a także uznania aneksji okupowanego Krymu. W zamian Moskwa zaprzestanie działań ofensywnych w obwodach chersońskim i zaporoskim „wzdłuż obecnych linii frontu”.
Dziennikarze zauważyli, że taki rozwój sytuacji byłby znaczącym osiągnięciem Putina, który od dawna dążył do bezpośrednich negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi bez udziału Ukrainy i jej partnerów. Tymczasem Europa obawia się, że to ona będzie nadzorować zawieszenie broni, podczas gdy Rosja będzie odbudowywać swój potencjał militarny.
Rozmówcy agencji zauważyli, że warunki i szczegóły ewentualnego porozumienia nie zostały jeszcze sfinalizowane i mogą ulec zmianie. Celem jest zamrożenie aktywnej fazy wojny, stworzenie warunków do zawarcia rozejmu i dalszych technicznych negocjacji w sprawie ostatecznego zawarcia pokoju.
Nie jest jasne, czy Putin zgodzi się wziąć udział w trójstronnym spotkaniu z Trumpem i Zełenskim zaplanowanym na przyszły tydzień, nawet jeśli osiągnie porozumienie z prezydentem USA. Według źródeł wielu urzędników sceptycznie podchodzi do jego gotowości do zakończenia wojny i wątpi, czy rzeczywiście jest zainteresowany pokojowym rozwiązaniem, które nie spełnia jego ambicji.
Przypomnijmy, dzisiaj kończy się dziesięciodniowe ultimatum, które prezydent USA Donald Trump postawił Rosji. Nalegał on na osiągnięcie zawieszenia broni na Ukrainie w tym czasie, ostrzegając, że jeśli inicjatywa ta zostanie zignorowana, Stany Zjednoczone nałożą wtórne sankcje na państwa trzecie, które nadal będą kupować rosyjską ropę i gaz. W ramach działań dyplomatycznych w Moskwie odbyło się już spotkanie specjalnego przedstawiciela Trumpa Steve’a Witkoffa z Putinem.
Według oficjalnych doniesień Kremla, rozmowy były „konstruktywne” i towarzyszyła im „wzajemna wymiana sygnałów” dotyczących wojny na Ukrainie i perspektyw współpracy strategicznej.
Donald Trump w publicznych wypowiedziach nazwał spotkanie bardzo produktywnym, a nawet oświadczył, że osiągnięto znaczący postęp. Jednocześnie nie zawarto formalnego porozumienia o zawieszeniu broni.
Stany Zjednoczone nie kryją chęci zorganizowania trójstronnego spotkania Trumpa, Zełenskiego i Putina, które mogłoby być pierwszym krokiem w kierunku deeskalacji wojny.
Moskwa zareagowała jednak na to z umiarem. Na Kremlu zaznaczono, że Putin jest gotowy do negocjacji wyłącznie z prezydentem USA, z wyłączeniem udziału Ukrainy.
Opr. TB, bloomberg.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!