Na granicy Białorusi z UE utworzyły się ogromne kolejki samochodów dostawczych. Jak wynika z komunikatu białoruskich służb granicznych, na możliwość wjazdu do Unii Europejskiej od białoruskiej strony granicy oczekuje łącznie 1040 dużych ciężarówek.
Najbardziej ruchliwym punktem kontrolnym są Paternieki (Grygarowszczyna) na granicy białorusko-łotewskiej. Zgromadziło się tam już 480 ciężarówek. Najprawdopodobniej kierowcy będą musieli poczekać w kolejce jeszcze wiele godzin – według DKG przez ostatni dzień na Łotwę wjechały zaledwie 32 ciężarówki.
Na drugim miejscujest punkt kontrolny Kozłowicze (Kukuryki) na granicy białorusko-polskiej. Na swoją kolej czeka 300 aut ciężarowych. W ciągu ostatniej doby do Polski wjechało ponad 700 ciężarówek.
Spośród punktów kontrolnych na granicy białorusko-litewskiej najbardziej ruchliwe jest Bieniakonie (Soleczniki). Jest ich ponad dwieście. W ciągu ostatniej doby przez ten punkt kontrolny do UE wjechały 62 ciężarówki.
Nawiasem mówiąc, od 11 listopada litewskie władze celne wprowadziły zaostrzone kontrole graniczne w eksporcie towarów podwójnego przeznaczenia z Unii Europejskiej.
Towary podwójnego zastosowania to takie, które można wykorzystać w działaniach wojskowych lub do produkcji przedmiotów wykorzystywanych do celów wojskowych. Firmy eksportujące, a nie zwykli podróżnicy, znajdą się pod zwiększoną kontrolą.
ba za euroradio.fm
1 komentarz
Jagoda
14 listopada 2024 o 14:16Już w 2014 roku wszystkie możliwe legalne przejścia powinny być z reżimem białoruSSkim zamknięte na AMEN !