
Fot: @SpoxUkraineMFA
Pod władzą ONZ Rosjanom żyłoby się zdecydowanie lepiej.
MSZ Ukrainy wyśmiało propozycję Władimira Putina, by wprowadzić na Ukrainie „zarząd komisaryczny ONZ” zamiast obecnego rządu i prezydenta. Ukraiński wiceminister Georgij Tichy zgłosił w odpowiedzi kontr-propozycję, aby zamiast tego wprowadzić zarząd komisaryczny ONZ w Rosji, a zacząć od Workuty pod kołem podbiegunowym.
„Tamtejsi Rosjanie tylko na tym zyskają. Zyskają na dowolnym innym zarządzie, byle nie Putina, który traci miliardy dolarów na swoją przestępczą wojnę na Ukrainie” – napisał przedstawiciel MSZ w Kijowie na Twitterze (X).
Opublikował przy okazji zdjęcie z Workuty, która rozpoczynała swoją „miejską karierę” w czasach stalinowskich jako wielki łagier dla więźniów politycznych. Miasto zostało wzniesione ich niewolniczą pracą i na ich kościach.
Patrząc na to zdjęcie trudno nie oprzeć się wrażeniu, że faktycznie zmiana władzy wyszłaby Workucie zdecydowanie na lepsze. A przynajmniej, gdyby skierowano tam choćby maleńki ułamek tych pieniędzy z rosyjskiego budżetu, które obecnie idą z ogniem i dymem na Ukrainie.
Z kolei doradca Wołodymyra Zełenskiego, Dmytro Litwin doradził – tym razem Putinowi – „żeby zażył tabletki na mózg, o ile w ogóle jakieś tabletki jeszcze na niego działają”. Odpowiedział w ten sposób na oświadczenie Putina, że nie wie z kim miałby podpisywać rozejm na Ukrainie.
Zobacz także: Wyjdź i zgiń! Biją go, by zmusić do mięsnego szturmu (WIDEO).
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!