Ukraińscy nacjonaliści maszerowali 1 stycznia w Kijowie w kilkutysięcznych marszach z pochodniami, z okazji 110. rocznicy urodzin Stepana Bandery.
Według Radia Svaboda, w niedzielę w Kijowie odbyły się dwa marsze „urodzinowe Bandery”. Marsz „Prawego Sektora”, „Swabody” i innych prawicowych i ultra radykalnych organizacji wyszedł od pomnika Tarasa Szewczenki do Majdanu Niepodległości. W drugim – od Opery Narodowej, maszerował tak zwany „Ruch azowski”, czyli „Korpus narodowy”, organizacja „Drużyny narodowe” i inni przedstawiciele tego ruchu.
Wśród radykałów można było zobaczyć ludzi przebranych za bałwanów i świętych Mikołajów. Niektórzy nacjonaliści trzymali pochodnie, inni czerwono-czarne flagi i portrety Bandery, wykrzykiwali hasła narodowe.
Podobne marsze odbyły się paru innych miastach, np. we Lwowie. Wzięło w nim udział kilkaset osób.
18 grudnia Werchowna Rada Ukrainy podjęła decyzję, że 110. rocznica urodzin Bandery zostanie upamiętniona na szczeblu państwowym. W przyjętej rezolucji deputowani zdecydowali też, że uroczystości państwowe odbędą się również w 2019 roku m.in. z okazji 100-lecia Aktu Zjednoczenia Ukraińskiej Republiki Ludowej z Zachodnioukraińską Republiką Ludową oraz 30. rocznicy wyjścia Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego z podziemia.
Jak informowaliśmy, Lwowska Rada Obwodowa ogłosiła, że rok 2019 będzie na Lwowszczyźnie rokiem Stepana Bandery i Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów.
„Aby uczcić przypadającą w 2019 roku 110. rocznicę urodzin wybitnego działacza politycznego, lidera i przywódcy Prowodu (zarządu) OUN (B), więźnia politycznego obozu koncentracyjnego Sachsenhausen, Rada Obwodowa zdecydowała, że rok 2019, będzie na Lwowszczyźnie Rokiem Stepana Bandery” – czytamy w komunikacie.
Deputowani poparli także decyzję o ogłoszeniu roku 2019 Rokiem Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, chcą uczcić 90. rocznicę pierwszego Kongresu Ukraińskich Nacjonalistów.
Rada zobowiązuje organy odpowiedzialne za koordynację polityki informacyjnej, administrację regionalną oraz departament kultury, narodowości i religii, aby wypracowały plan rocznicowych obchodów.
W roku 2010 Stepan Bandera otrzymał pośmiertnie tytuł Bohatera Ukrainy. Nadał mu go specjalnym dekretem ustępujący wówczas prezydent Wiktor Juszczenko. Dekret ostatecznie został uchylony przez sąd. Przyznanie Banderze tytułu Bohatera Ukrainy wywołało sprzeciw w Rosji oraz w Polsce.
Pod koniec grudnia 2018 roku ambasador Izraela na Ukrainie Joel Lion oświadczył, że był zszokowany tą decyzją.
„Byłem zszokowany, gdy usłyszałem o decyzji Lwowskiej Rady Obwodowej o ogłoszeniu 2019 roku rokiem Stepana Bandery” – napisał ambasador na Twitterze i Facebooku. Zaprotestował też Światowy Kongres Żydów, Centrum Szymona Wiesenthala, prezydent i minister spraw zagranicznych Czech. Pisaliśmy o tym m.in. tutaj i tutaj
Tymczasem Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej w rocznicę urodzin Bandery odniósł się (tak to wygląda) do słów krytyki wobec Bandery płynących z zagranicy. Na profilu instytucji na portalu społecznościowym napisano m.in.: „Ukraińcy nie muszą już oglądać się na kogoś, formułując swoje poglądy na temat przeszłości lub kształtując wizję przyszłości, mamy bowiem Stepana Banderę”.
Kresy24.pl/ba/MaH
2 komentarzy
Stanisław
2 stycznia 2019 o 20:54Według oficjalnych danych w Kijowie było 2000 manifestantów a we Lwowie ok. 500.
Przy oficjalnym wsparciu i organizacji „święta” przez państwo nie powala to z nóg.
Ukraina jest już przy ścianie absurdu za linią śmieszności. Gdy tylko kurs polityki wewnętrznej odkręci od skrajnego prawego, manifestacje takie będą tak liczne jak spotkania hodowców kanarków zielonych.
Taką mam nadzieję.
Tomek
3 stycznia 2019 o 04:04No proszę….
Pomijając samą ocenę niejakiego Bandery (polityk tak naprawdę przeciętny a za zbrodnie UPA raczej nie odpowiada), warto zwrócić uwagę, jak państwo (w tym wypadku ukraińskie) powinno reagować na „zdziwienia”, „zszokowania” i tym podobne ujadania różnej maści kundelków. Może jakaś nauka dla rządu w Warszawie…