Funkcjonariusze Komitetu Bezpieczeństwa Wewnętrznego aresztowali 28-letniego mieszkańca Brześcia podejrzanego o zbieranie informacji dla zagranicznych służb specjalnych. Na razie nie wiadomo z jakiego kraju pochodziło zlecenie – donoszą białoruskie media.
Rzecznik KGB poinformował, że mężczyzna znajduje się już w więzieniu. Wszczęto wobec niego sprawę karną z artykułu 356 cz.1 „Nawiązanie współpracy z tajnymi służbami obcego państwa przy jednoczesnym braku znamion zdrady ojczyzny”. Grozi mu kara więzienia do dwóch lat więzienia.
Jak wyjaśnia rzecznik KGB, ten artykuł zostanie zastosowany po raz pierwszy od momentu wprowadzenia zmian w kodeksie karnym Białorusi i ma na celu zapobieganie zaangażowania obywateli Białorusi i wykorzystywanie ich jako źródeł informacji przez zagraniczne służby.
– Zagraniczne służby wywiadowcze często stosują brutalne metody pracy, co powoduje, że obywatele mogą znaleźć się w kompromitującej sytuacji – powiedział rzecznik KGB. – Dlatego przepisy przewidują zwolnienie od odpowiedzialności karnej osób, które w odpowiednim czasie poinformują organy bezpieczeństwa państwa o współpracy z zagranicznymi służbami wywiadowczymi – dodał.
Według prawnika i obrońcy praw człowieka Garrego Pahaniajły, nowy artykuł w Kodeksie Karnym może być zastosowany praktycznie wobec każdego obywatela Białorusi. – Wystarczy że człowiek potwierdził nawiązanie współpracy z obcym wywiadem i jeśli nawet żadnych materiałów jeszcze nie przekazał – staje się to podstawą do zamknięcia go na dwa lata. – Taki przypadek będzie bowiem interpretowany właśnie jako „szpiegostwo bez znamion zdrady ojczyzny.” – Jak wiadomo, białoruskie służby stosują tortury, więc praktycznie każdy może przyznać się do winy – podkreślił ekspert w wywiadzie dla Biełsatu.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!