Rosjanie mieliby znacznie mniejsze straty, gdyby nie zostawiali rannych na polu walki i szybko udzielali im pomocy.
Od początku wojny zginęło 350 tys. żołnierzy rosyjskich, kolejne 50-70 tys. „zaginęło bez wieści”, a 600-700 tys. zostało rannych – poinformował Wołodymyr Zełenski w rozmowie z brytyjskim dziennikarzem Piersem Morganem.
Ukraina straciła w tym czasie 45.100 zabitych i 390 tys. rannych, ale część z nich jest liczona podwójnie – to ranni, którzy po leczeniu wrócili na front i znowu zostali ranni. Bez wieści zaginęło kilka tysięcy ukraińskich żołnierzy, część z nich może być w niewoli.
Rosja ma wskaźnik zabitych do rannych 1:2, wielokrotnie wyższy niż Ukraina (1:8). To dlatego, że rosyjska medycyna polowa jest znacznie gorsza, niż nasza i bardzo często Rosjanie w ogóle nie zabierają swoich rannych z pola walki, pozwalając im tam umrzeć – wyjaśnił Zełenski.
Zobacz także: Putin zaatakuje „rosyjskim SS”! Syfilitycy i schizofrenicy…
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!