Wczoraj minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis wraz z kanclerz Giedrė Balčytytė i wiceministrem spraw wewnętrznych Arnoldasem Abramavičiusem przebywali z wizytą w Ankarze, gdzie spotkali się z ministrami spraw zagranicznych i spraw wewnętrznych Turcji — Mevlütem Çavuşoğlu i Süleymanem Soylu. Głównym celem wizyty w Ankarze jest omówienie wspólnych działań na rzecz zahamowania napływu nielegalnych migrantów z Białorusi na Litwę, zapobiegania pojawieniu się nowych szlaków oraz rozbicia istniejących grup przestępczych — pisze „Kurier Wileński”.
Minister Landsbergis podkreślił, że Litwa i Turcja są partnerami, którzy z powodzeniem współpracują w NATO.
„Litwa przeżywa nie kryzys uchodźczy — to wojna hybrydowa przeciwko Litwie ze strony Białorusi Alaksandra Łukaszenki. Białoruski reżim, pod przykrywką regularnego komercyjnego transportu lotniczego, możliwie wykorzystuje tureckie lotnisko w Stambule jako punkt tranzytowy dla nielegalnej migracji organizowanej przez reżim” — powiedział Landsbergis.
Na spotkaniu uzgodniono współpracę w celu powstrzymania napływu nielegalnych migrantów do Europy. Turcja staje się coraz większym krajem tranzytowym dla nielegalnych migrantów z sąsiednich regionów. Możliwe, że około 20 proc. przelatujących tranzytem przez lotnisko w Stambule do Mińska to nielegalni migranci. Minister Landsbergis poprosił władze tureckie do zwrócenia większej uwagi i wysiłków na zapobieganie hybrydowym atakom białoruskiego reżimu na Europę, w którym nielegalna migracja jest wykorzystywana jako broń.
Więcej na ten temat pisze „Kurier Wileński”.
Kresy24 za kurierwilenski.lt
Fot. URM
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!