Kalwaria Wileńska to miejsce bardzo ważne dla Polaków z Wileńszczyzny. To tu, w lipcu 1944 roku, pogrzebano szczątki blisko 80 żołnierzy Armii Krajowej, którzy oddali życie w bitwie pod Krawczunami. W piątek, 27 października, Instytut Pamięci Narodowej (IPN) zakończył najnowsze badania w tym miejscu.
Przypomnijmy, iż bitwa pod Krawczunami była ostatnią bitwą, który żołnierze AK stoczyli z Niemcami w walce o Wilno w ramach planu „Burza”, której częścią była operacja „Ostra Brama”.
Operacja „Ostra Brama”, której celem było wyzwolenie Wilna spod niemieckiej okupacji, trwała od 7 do 13 lipca 1944 roku. W walkach o Wilno wzięło udział ponad 12 tysięcy żołnierzy AK. 13 lipca Wilno zostało wyzwolone przez wspólne siły AK i armii sowieckiej. W nocy z 12 na 13 lipca 3 tysiące żołnierzy niemieckich dowodzonych przez gen. Reinera Stahela zdołało wycofać się z miasta. Pod Krawczunami oddziały niemieckie natknęły się na zgrupowanie Armii Krajowej. W trakcie bitwy zginęło 79 polskich żołnierzy i legendarny dowódca I Brygady Wileńskiej AK kpt. Czesław Grombczewski ps. „Jurand”. Akowcom udało się jednak zabić lub wziąć do niewoli ok. 1000 Niemców.
Plan „Burza” był głównym planem operacyjnym opracowanym przez Armię Krajową w 1943 roku, gdy Armia Czerwona przekraczała granice przedwojennej Polski. Dowództwo AK stwierdziło, że władze polskie nie mogą dopuścić do „wyzwolenia” własnego państwa przez ZSSR. I postanowiło wraz z postępami Armii Czerwonej, przejmować zbrojnie (w walkach z Niemcami) władzę na polskich terytoriach zajmowanych przez wojska ZSSR. Jednym z pierwszych miast, gdzie wcielono tę strategię w życie, było Wilno właśnie w ramach planu „Ostra Brama”.
Społeczność polska na Litwie co roku składa hołd żołnierzom AK poległym w tej walce.
We wrześniu br. Instytut Pamięci Narodowej dokonał kilku odwiertów, sprawdzając zawartość gruntu przy symbolicznym miejscu pochówku polskich żołnierzy, poległych pod Krawczunami. Przed kilkoma dniami archeolodzy IPN-u powrócili tu, by kontynuować wykopaliska.
„Etap działań, który wykonujemy w tej chwili, zdecydowanie przyniósł bardzo pozytywne efekty. Oto mamy za nami dół śmierci ze szczątkami dziewięciu polskich żołnierzy. Widzimy ślady po dewastacji, dokonanej tutaj w 1979 roku”
– powiedział w rozmowie z wilno.tvp.pl prof. Krzysztof Szwagrzyk, p.o. dyrektora Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN.
Ponad 40 lat temu ziemia z tego miejsca wraz ze szczątkami została przeniesiona za pomocą ciężkiego sprzętu na cmentarz w Kalwarii. Spora część kości i przedmiotów pozostała jednak w miejscu pierwotnego pochówku. Archeolodzy znaleźli elementy umundurowania, pasy, torby i osobiste przedmioty. Natrafili też na odznakę 5. pułku piechoty Legionów, który stacjonował w Wilnie do 1939 roku.
„Jest wiele rzeczy, które nie podważają tego, że są to polscy żołnierzy związani z Armią Krajową”
– mówi Michał Nowak, archeolog IPN.
Archeolodzy zakładają, że w Kalwarii Wileńskiej znajdują się trzy lub cztery zbiorowe mogiły polskich żołnierzy. Łącznie mogło tu zostać pochowanych blisko 70 osób. Wszystkie znaleziska zostaną przekazane Instytutowi Antropologii.
„Chciałabym zwrócić się z apelem do mieszkańców Wilna i Wileńszczyzny, jeżeli wiedzą, znają jakąś historię na temat żołnierzy, którzy polegli pod Krawczunami, by się do nas zgłaszali i opowiadali te historie. Bardzo chętnie wszystkie relacje zbierzemy”
– mówi dr Dominika Siemińska, naczelniczka Wydziału Kresowego.
Na wiosnę pracownicy IPN-u powrócą do Kalwarii Wileńskiej, by zbadać kolejne mogiły.
RES na podst. wilno.tvp.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!