FSB już sprawdza, czy to było niedopatrzenie czy świadoma prowokacja.
Posiedzenie Rady Społeczno-Eksperckiej przy gubernatorze Sewastopola miało zacząć się uroczyście – odśpiewaniem hymnu Rosji, którego słowa wyświetlano jednocześnie z projektora.
Jednak zamiast słów hymnu o „Rosji – naszym uświęconym państwie”, na ekranie pojawiły się linijki tekstu jego obraźliwej i wulgarnej parodii – o państwie „szalonym”, „chamskim” i „zniewolonym”. Muzyce miały zaś towarzyszyć „pełne dysonansu nuty zmieszane z kakofonicznym dźwiękiem dzwonów”.
Mimo to odtworzono go do końca, a potem obecni wysłuchali jeszcze (już właściwego) hymnu Krymu. Dopiero potem posiedzenie przerwano. – Wyobraźcie sobie obrazek: stoi gubernator, jest wykonywany hymn, a za nim na ekranie coś takiego… – opowiadają przerażeni członkowie zgromadzenia.
Technicy twierdzą, że puścili to „co im dali”. Plik z fałszywym hymnem znikł z komputera zaraz po odtworzeniu. Do akcji wkroczyła policja, a zaraz po niej – funkcjonariusze FSB, którzy badają teraz czy doszło do fatalnego zbiegu okoliczności, czy też skandal był wynikiem wrednej prowokacji.
Kresy24.pl/Rosja: Horror from Real Mordor, govoritmoskva.ru, Studio Wschód
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!