Przyjaźń z Mińskiem już nieaktualna? W Moskwie zaczęto wieszczyć Aleksandrowi Łukaszence los Muammara Kadafi i Saddama Husejna.
O niebezpiecznych doświadczeniach dotyczących prób zaprzyjaźniania się ze Stanami Zjednoczonymi ostrzegł prezydenta Białorusi przewodniczący komitetu ds. międzynarodowych rosyjskiej Dumy Państwowej. – Z USA próbował się przyjaźnić Miloszević, Kaddafi, Husejn. Ich los jest wiadomy. Teraz USA proponują „nowe stosunki” Łukaszence. Doświadczenia są niebezpieczne… – napisał w swoim Twitterze Aleksiej Puszkow.
Irytację Rosji wzbudzi ostatnia aktywność białoruskiego dyktatora, który wykorzystując ostatnie problemy Moskwy, pozwala sobie ostatnio na rzeczy wcześniej niewyobrażalne. Wynikiem zakulisowych rozmów Mińska i Waszyngtonu stało się niedawne oświadczenie wiceszefowej Departamentu Stanu Victorii Nuland, która oświadczyła, że USA i Białoruś osiągnęły „pewien postęp” we wzajemnych stosunkach i Stany Zjednoczone są otwarte do dalszego dialogu.
W Moskwie nie mógł też spodobać nazbyt samodzielny dialog Łukaszenki i Poroszenki. Wczoraj prezydent Białorusi odwiedził Kijów, gdzie przypominał, że Białorusini i Ukraińcy są sąsiadami i braćmi. Zapewniał też gospodarza, że spełni każde jego życzenie. – Powiedz, a załatwimy w ciągu doby – obiecywał ukraińskiemu przywódcy.
Znacznie gorzej wygląda ostatnio dialog Mińska z Moskwą. Na początku grudnia Łukaszenka oskarżył Rosję, która wprowadziła zakaz wwozu szeregu białoruskich towarów o łamanie postanowień Unii Celnej. W związku z tym zażądał od krajowych producentów, aby „przestali modlić się do Rosji” i szukali nowych rynków zbytu. Kiedy zaś nastał „czarny wtorek”, który wstrząsnął rosyjskim rublem, Mińsk pośpiesznie ogłosił, że przechodzi z Rosją na rozliczenia w dolarach.
Kresy24.pl/lenta.ru
8 komentarzy
Aha1
22 grudnia 2014 o 11:18Ruscy są poje….
Wujek Bob
22 grudnia 2014 o 12:16Wiele złego o Łukaszence można powiedzieć, ale jedno trzeba przyznać – jest mężem stanu. Czego o polskim prezydencie zdecydowanie powiedzieć nie można.
olo
22 grudnia 2014 o 15:04mąż kaszalota
MiraS
22 grudnia 2014 o 18:13Mżż starej grubej Dziuni.
ltp
22 grudnia 2014 o 12:18Niech ten puszkow, czy jak co tam zwą takich rad udziela swojemu pupilowi czekiście putanowi
Woland98
22 grudnia 2014 o 12:51Oby tak dalej.
NSZ
22 grudnia 2014 o 12:58NIC W ŻYCIU NIE MIJA TAK SZYBKO I BEZPOWROTNIE JAK PRZYJAŹŃ Z TOWARZYSZEM PODPUŁKOWNIKIEM, ZAWODOWYM MORDERCĄ I OSZUSTEM – DOTYCZY TO RÓWNIEŻ POLSKIEJ CHAMOKOMUNY OD BULA POPRZEZ TUSSKA, KOPARKĘ AŻ DO KIŚCIAKA I URBACHA… })
miki
22 grudnia 2014 o 17:06Przepowiednia z Tęgoborzy:
„…………………………………………..U wschodu słońca młot będzie złamany.
Pożarem step jest objęty.
Gdy orzeł z młotem zajmą cudze łany
Nad rzeką w pień jest wycięty.
Bitna Białoruś, bujne Zaporoże,
Pod polskie dążą sztandary.
Sięga nasz orzeł aż po Czarne Morze
Wracając na szlak swój prastary.
Witebsk, Odessa, Kijów i Czerkasy
To Europy bastiony,
A barbarzyńca aż po wieczne czasy
Do Azji ujdzie strwożony…………………….”
Ponieważ początek spełnił się co do joty a te wiersze co tutaj wpisane oznaczają walki na wschodzie Ukrainy zastanawiało mnie ostatnio co się wydarzy że Białoruś obróci się o 180 stopni i na naszych oczach to się chyba dziać zaczyna:)