Amerykanin Jeffrey William Monson wziął udział w wyborach do rady miejskiej podmoskiewskiego Krasnogorska i zwyciężył.
Monson nie dość, że jest Amerykaninem to jeszcze byłym bokserem, zawodnikiem MMA.
Do wyborczej walki stanął w barwach „Jedynej Rosji”.
Do Rosji zawitał po dość burzliwej karierze w Stanach Zjednoczonych gdzie otarł się o kryminał za wandalizm polegający na malowaniu na kolumnach Kapitolu haseł o treści „Precz z wojną” i „Precz z ubóstwem”.
Napisy o podobnej tematyce ma także, w formie tatuaży, na swoim ciele. Jest tam sierp i młot oraz rosyjskie słowa „prawda” i „solidarność”.
Manson już wcześniej planował aktywny udział w rosyjskiej polityce. W roku 2016 ogłosił, że zapisze się do Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej. Powiedział wtedy, że jest szczerym wyznawcą komunistycznej idei i jest przekonany, że socjalizm to jedyna droga ku pokojowemu istnieniu ludzkości.
Wygląda jednak na to, że sprawę przemyślał i doszedł do wniosku, iż ku socjalistycznym ideałom szybciej dojdzie drogą wytyczoną przez partię prezydenta Putina.
To właśnie pan prezydent nadał mu 28 maja tego roku obywatelstwo rosyjskie, by mógł startować w wyborach. Pan prezydent przymknął nawet oko na podwójne obywatelstwo, co wedle prawa uniemożliwia start w wyborach. Prawdę powiedziawszy Monson ma trzy obywatelstwa. Oprócz rosyjskiego i amerykańskiego cieszy się także obywatelstwem Ługańskiej Republiki Ludowej. Filmik dokumentujący podniosłą uroczystość wręczenia tego dokumentu obejrzeć można tutaj:
https://de.sputniknews.com/panorama/20160911312499667-monson-lnr-pass/
W czasach gdy walczył w klatce i na ringu Monson nosił pseudonim Bałwan.
Adam Bukowski
2 komentarzy
Pan Andrzej
11 września 2018 o 18:07Ma za słabą wątrobę – więc w ciagu roku zostanie alkoholikiem (chyba że już jest) i zapije się na smierć ( w ciągu 2-3 lat). Niestety jego los jest już zdeterminowany.
peter
12 września 2018 o 13:27Precz z wojna precz z ubostwem Trafil do odpowiedniego kraju W Rosji bedzie mial pole do popisu :))))))))))