Kreml odwołał nieudolnego generała, ale raczej nie powstrzyma to spektakularnej katastrofy armii rosyjskiej.
Syryjscy rebelianci, kontynuują ofensywę z północy na południe kraju, rozbijając, okrążając i likwidując kolejne pododdziały syryjskiej armii rządowej i wspierających ją Rosjan. Po zdobyciu Aleppo, siły opozycji przejmują kontrolę nad kolejną prowincją Hama. Trwają walki o miasta Hama, Homs i As-Suwajda.
Wiadomo, że rosyjski kontyngent uciekł z Hamy i zamknął się w rosyjskiej bazie lotniczej Humajmim na wybrzeżu Morza Śródziemnego. Eksperci zastanawiają się, czy stanie się ona „rosyjską Dunkierką” w Syrii. Pojawiły się też informacje o pierwszych partyzancko – dywersyjnych starciach w stolicy kraju – Damaszku, skąd w pośpiechu uciekają rosyjscy dyplomaci i doradcy wojskowi.
Dowodzący w Humajmim rosyjski generał Aleksandr Żurawlew przyznał, że sytuacja wojsk syryjskiego prezydenta Baszara Asada „wymknęła się spod kontroli”. Wiadomo też, że duża część rosyjskich wojsk, głównie Specnazu, została przez rebeliantów okrążona i jest sukcesywnie wybijana. Według lokalnych źródeł, zginęło już kilkuset rosyjskich żołnierzy.
W ręce opozycji wpadła też duża ilość wojskowego sprzętu i amunicji, porzuconych przez Rosjan podczas ucieczki z bazy Khan Sheykhun. Sytuację próbuje opanować jedynie rosyjskie lotnictwo, kontynuując naloty na pozycje rebeliantów. W szczególności Rosjanie usiłują zniszczyć z powietrza własny sprzęt, który wpadł w ręce wroga.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony odwołało dowódcę zgrupowania w Syrii gen. Siergieja Kisiela, który wcześniej „zasłynął” już nieudolnym dowodzeniem ofensywą rosyjską na ukraiński Charków w 2022 roku, w trakcie której Rosjanie ponieśli olbrzymie straty. Zastąpił go w Syrii gen. Aleksandr Czajko, który wcześniej dowodził nieudaną rosyjską ofensywą na Kijów na początku wojny.
Do Moskwy pilnie wezwano też pułkownika Wadima Bajkułowa, który dowodził w Syrii rosyjskim Specnazem. Kreml żąda, by wyjaśnił, dlaczego tak wielu jego żołnierzy zginęło już w pierwszych dniach walk w Aleppo i dlaczego nie zapobiegł tam przechwyceniu przez rebeliantów rosyjskiego uzbrojenia.
Zobacz także: Ustawili się uroczyście w szeregu, by powitać… HIMARS-a!
KAS
6 komentarzy
Krzysztof
2 grudnia 2024 o 13:18adolf na dwa fronty nie dał rady i sam się oddał utylizacji
.
2 grudnia 2024 o 14:19Im bardziej będzie eskalowała sytuacja w Syrii tym więcej sił musi Iran tam wysłać i mniej najemników wyśle Rosji. Kto wie może Korea Północna zamiast do Rosji wyśle część sił do Syrii lub nawet sama Rosja część wojsk będzie musiała wycofać z Ukrainy i przerzucić do Syrii. Dlatego eskalacja walk w Syrii jest korzystna dla Ukrainy choć prowadzący ofensywę dżihadyści z Tahrir al-Szam są de facto bandytami.
Wielka Smuta
2 grudnia 2024 o 15:00Rebelianci dżihadyści to nic dobrego, ale skoro strzelają do ruskich, to są w połowie rozgrzeszeni.
.
3 grudnia 2024 o 08:32Dokładnie tak. Najlepiej jeśli jedni i drudzy powybijają się razem do nogi. Gdyby nawet islamistom nie udało się i Asad by ich wywalił z Syrii to nawet mogą jako najemne mięso armatnie przydać się Ukrainie.
wrocławiak
3 grudnia 2024 o 23:25Same wyważone komentarze powyżej, komentarze ludzi o szerszym przeglądzie pola międzynarodowego. Niestety w innych miejscach sieci widzi się tylko skrajności: albo proislamskie (bo dobrze, że niszczą reżim Asada i Rosjan), albo prorządowe (bo dobrze, że niszczą islamskich bojowników). Tymczasem tutaj jest wybór między dżumą a cholerą, zdaje się…
.
4 grudnia 2024 o 09:34Mania geopolityki, rozpolitykowanie i przesyt informacyjny po prostu miesza ludziom w głowach, programuje ich do manichejskiej mentalności (czyli jeśli jeden jest zły to drugi na pewno musi być ten dobry i vice versa).