„Bardzo szanuję litewskich Polaków” – zapewnia lider ugrupowania, które ma współrządzić Litwą przez najbliższe cztery lata.
„Jestem pewien, że dla Polaków na Litwie nasze zwycięstwo w wyborach to dobry znak” – podkreśla Ramunas Karbauskis, przewodniczący Litewskiego Związku Chłopstwa i Zielonych.
Karbauskis deklaruje, że sprawy polskie zostaną wreszcie załatwione raz i definitywnie. Ale czy aby tak, jak by tego chcieli sami Polacy? Co wygrana tej partii oznacza dla mieszkańców Wileńszczyzny? Nazwiska na jej liście oraz wypowiedzi polityków w kampanii wyborczej przed padziernikowymi wyborami parlamentarnymi nie pozostawiały złudzeń, co do radykalnie narodowych poglądów chłopów-zielonych – komentuje portal Wilnoteka.lt.
Polecamy Państwa uwadze bardzo ciekawy artykuł Wilnoteki (TU MOŻNA ZAPOZNAĆ SIĘ Z NIM W CAŁOŚCI) oraz wypowiedzi lidera zwycięskiej partii w załączonych poniżej pięciu nagraniach. Wszyscy, których naprawdę interesują sprawy naszych rodaków na Litwie powinni się zarówno z tekstem, do którego odsyłamy, jak również materiałami video, koniecznie zapoznać! Jest tego sporo, ale przed nami weekend! LEKTURA OBOWIĄZKOWA!
Kresy24.pl/Wilnoteka.lt
8 komentarzy
tagore
28 października 2016 o 21:21Pożyjemy zobaczymy.
jubus
31 października 2016 o 16:12Warto wiedzieć, że ta partia od 25 lat nie rządziła i jest krytycznie nastawiona wobec tego, co się dzieje w związku z polityką poprzednich władz.
Jeśli Litwinom udałoby się w końcu, załatwić sprawę Polaków, to byłby to potężny cios, zarówno w Rosję, jak i w struktury Zachodu. Kto wie, może Litwa, zagrożona wymarciem, co krytykuje ta właśnie partia, zdecyduje sie za 10-20 lat, na przyłączenie do Polski? Nie mam nic przeciwko temu, aby Litwa i Łotwa przyłączyły się do RP, potem za przykładem mogłaby pójść Białoruś.
jubus
31 października 2016 o 16:15Dobrze by było, za 3 lata, odnowić Unię Polski i Litwy, tj. faktycznie podpisać umowę o powstaniu Państwa Związkowego. Oczywiście docelowo, takie państwo, musiałoby opuścić UE i NATO, ale to raczej pozytyw, dla racjonalnie myślących.
tagore
31 października 2016 o 18:10Nie są wstanie rządzić samodzielnie nawet przy poparciu Polaków,
za mało głosów.Nic się istotnie nie zmieni.
fanjan
1 listopada 2016 o 15:48Pożyjemy zobaczymy bylo by miło mieć litwę u swojego boku formie państwa związkowego a i Polacy na Litwie by trochę inaczej byli traktowani myślę że to jest dobry pomysł ale nie wiadomo jak by za reagowali politycy litewscy
Mariusz
1 listopada 2016 o 21:46Najgorszy dla Polaków na Litwie byłby wariant udziału w koalicji konserwatystów (tych od Landsbergisa) i liberałów (tych od potężnej afery korupcyjnej, pupilków pana Okińczyca i jego mediów ZW). Rządy tej koalicji 2008-2012 były dla Wilnian wprost fatalne. Ale powtórka na szczęście raczej nie grozi.
A jak będzie czas pokaże. Zapowiedzi Karbauskisa są obiecujące.
Antoni
2 listopada 2016 o 14:47To czy sprawy polskie będą na Litwie załatwione raz i definitywnie, a także co przez to należy rozumieć (na Kowieńszczyźnie też zostały „załatwione” i dziś polskość tam nie istnieje) – to wszystko się okaże po sformowaniu koalicji rządowej, ogłoszeniu jej programu oraz co najważniejsze, po faktycznych decyzjach rządu i głosowaniach większości w Sejmasie.
MiraS
4 listopada 2016 o 09:35I to wy barany będziecie bulić na litwinów czy innych. W imię czego ?Nie czytacie historii? Gdy się nasycą znowu będą zaprzańcami i zdradzać będą mówiąc że Polacy źli.