W mroźnym rosyjskim Nowosybirsku rozpętała się gorąca debata o tym, czy z pozoru niewinna reklama firmy budowlanej nie zawiera w sobie ukrytej oferty seksualnej, a konkretnie seksu oralnego.
Pewnie, że zawiera, ale miejscowe władze – najwyraźniej z braku ważniejszych zajęć – postanowiły ogłosić w tej sprawie masowy sondaż wśród mieszkańców półtoramilionowego miasta, aby sami ocenili, czy reklama jest „moralna”, czy „niemoralna”. Sondaż umieszczono na stronie Federalnej Służby Antymonopolowej.
Cóż takiego zbulwersowało mieszkańców Nowosybirska w owej reklamie? Otóż firma budująca domy z drewna oferuje każdemu, kto skorzysta z jej usług sosnę w podarunku („Sosnu w podarok”). Problem w tym, że słowo „sosnu” można też odczytać jako czasownik „ssać” w pierwszej osobie czasu przyszłego.
Oznaczałoby to, że firma oferuje „w podarunku” nieco odmienną usługę niż niewinne drzewko, co wypada szczególnie sugestywnie na tle umieszczonej na tym bilbordzie pani.
W związku z tym rosyjska Federalna Służba Antymonopolowa zwraca się do mieszkańców aby wyjaśnili jak rozumieją tę reklamę, czy zawiera ona elementy nieobyczajne i czy może być eksponowana w miejscach publicznych.
Można chyba śmiało ocenić, że jest to najgłupszy w ostatnim czasie sondaż w Rosji, a jego jedynym skutkiem będzie zapewne przysporzenie małej firmie wielkiej popularności dzięki skandalowi obyczajowemu.
A przy okazji ludzie zajmą się w końcu czymś innym niż wieczne narzekanie na drożyznę, korupcję i nieudolność władz. I o to chyba im właśnie chodziło…
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!