Władimir Putin złożył kondolencje rodzinom wszystkich osób, które zginęły w katastrofie samolotu Jewgienija Prigożyna. Według prezydenta Rosji wstępne dane wskazują, że w odrzutowcu, który rozbił się w obwodzie twerskim, znajdowali się członkowie Grupy Wagnera — podała rosyjska rządowa agencja TASS.
Prawie 24 godziny po tym, jak samolot z rosyjskim przywódcą najemników Jewgienijem Prigożynem na pokładzie rozbił się w Rosji, prezydent Władimir Putin pierwszy raz zabrał głos w sprawie.
„Jeśli chodzi o katastrofę lotniczą, przede wszystkim chcę złożyć szczere kondolencje rodzinom wszystkich ofiar. Zawsze jest to tragedia”
— powiedział rosyjski przywódca.
Putin zauważył, że:
„Znałem Prigożyna od początku lat 90., był człowiekiem ciężkiego losu, ale osiągnął pożądane rezultaty. Był to człowiek o trudnym losie, który popełnił w swoim życiu poważne błędy, ale osiągnął wyniki, kiedy poprosiłem go, aby zrobił to dla wspólnej sprawy, tak jak w ostatnich miesiącach”.
Putin zaznaczył, że postępowanie w sprawie katastrofy prowadzi Komitet Śledczy.
„Badania katastrofy samolotu będzie wymagało czasu”
– dodał prezydent Federacji Rosyjskiej.
„Zgodnie z raportem rosyjskiego Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych w regionie Tweru, w pobliżu miejscowości Kużekino, prywatny odrzutowiec Embraer Legacy lecący między Moskwą a Sankt Petersburgiem został zestrzelony”
— poinformowali portal POLITICO rosyjscy urzędnicy.
Dodajmy, iż katastrofa nastąpiła dokładnie dwa miesiące po nieudanej próbie przewrotu i marszu wagnerowców na Moskwę.
RTR na podst. TASS; POLITICO
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!