„Neoimperialna polityka Rosji postępuje. Widzimy to bardzo dokładnie, obserwujemy te kroki, one są rozłożone w czasie” – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu, zwołanego na okoliczność kryzysu migracyjnego na granicy z Białorusią.
„Trzeba podkreślić, że bezpieczeństwo naszej wschodniej granicy jest w brutalny sposób naruszane. To wyjątkowa sytuacja, pierwsza od 30 lat, kiedy bezpieczeństwo naszych granic jest tak testowane” – mówił premier RP podczas sejmowego wystąpienia.
Przypomniał słowa śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który po ataku Rosji na Gruzję w 2008 roku mówił w Tbilisi;
„Dziś Gruzja, jutro Ukraina, a później może i czas na mój kraj. Widzimy to bardzo dokładnie i obserwujemy te kroki, które są rozłożone w czasie” – wskazał Morawiecki.
Polski premier powiedział, że ostatni atak Łukaszenki, który ma mocodawcę w Moskwie, pokazuje determinację scenariusza odbudowy imperium rosyjskiego, któremu Polska musi się przeciwstawić z całą mocą.
Szef polskiego rządu poprosił posłów, by w tak ważnym momencie zapomnieli o partyjnych animozjach.
„Powinna tutaj decydować jedna racja – racja stanu. Racja stanu przemawia za tym, byśmy spokojnie, rozważnie wysłuchali tego, co dzieje się na wschodniej granicy i ten temat przedyskutowali. Trzeba z całą mocną podkreślić, że bezpieczeństwo naszej wschodniej granicy jest w sposób bardzo brutalny naruszane. To pierwsza taka sytuacja od 30 lat, gdy możemy powiedzieć, że integralność naszych granic jest w tak brutalny sposób atakowana i testowana. Powinniśmy razem skupić się na tym jak Polska może się bronić przed najpotężniejszym uderzeniem ze wschodu od kilkudziesięciu lat i o to też apeluję do opozycji” – wezwał szef polskiego rządu.
Premier Mateusz Morawiecki przypomniał, że odpowiednio wcześnie podjęto decyzje, które umożliwiły obronę granic Polski.
„Komitet ds. bezpieczeństwa już w czerwcu podjął decyzję o budowie odpowiednich instalacji, które miały zabezpieczyć nas prewencyjnie. Te zabezpieczenia okazały się kluczowe. Dziś rano wraz z ministrem obrony Mariuszem Błaszakiem byliśmy na wschodniej granicy i mogę powiedzieć, że gdyby nie zabezpieczenia to te kolumny migrantów popychane z tyłu kolbami karabinów białoruskich służb specjalnych maszerowałyby już przez granicę.” – powiedział.
Polski premier skierował szczególne wyrazy wdzięczności do służb, broniących na co dzień granicy z Białorusią;
„Najbardziej jesteśmy winni podziękowania za godną służbę, za obronę munduru polskiego funkcjonariusza, wszystkim żołnierzom i funkcjonariuszom. Dziękujemy za obronę granic RP”.
oprac. ba za https://twitter.com/PremierRP
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!