Micheil Saakaszwili jest przekonany, że Gruzini uwielbiają prezydenta Ukrainy Wołodymra Zełenskiego, którego słowo, zdaniem byłego prezydenta Gruzji, „jest więcej warte niż słowo wielu światowych polityków”. Pisze o tym Radio Wolna Europa, powołując się na portal Ukraińskiej Prawdy.
Saakaszwili odniósł się do jego zatrucia, do którego doszło podczas przymusowego transportu do szpitala więziennego, gdzie, jak twierdzi, bardzo się rozchorował, i prawie nie umarł. „Moje zatrucie zostało niezbicie udowodnione przez dwa amerykańskie laboratoria i czołowego amerykańskiego toksykologa Davida Smitha” – zaznaczył. Po czym dodał, ż jego zatrucie „jest korzystne dla Putina, który, jak się okazało po 24 lutego, całkowicie kontroluje władzę w Gruzji”.
Podkreślił też, że zachodni politycy uaktywnili się w związki z jego złym stanem zdrowie.
„Parlament Europejski przyjął uchwałę w sprawie mojego zatrucia, a Komisja Europejska jest bardzo aktywna. Prezydent i premier RP po kolei polecieli do Gruzji po moje uwolnienie. Prezydent Mołdawii Maia Sandu złożyła kilka oświadczeń. Pojawiły się oświadczenia Departamentu Stanu USA, a to dopiero początek. Ale najważniejsze dla mnie było oświadczenie prezydenta Zełenskiego” – podkreślił.
DJK, ekhokavkaza.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!