650-tysięczny Barnauł na Ałtaju został dosłownie sparaliżowany przez niezliczone chmary leśnych pluskiew. Owady zalepiają okna w blokach, pokrywają centralne ulice i wydzielają okropny smród.
Inwazja pluskiew rozpoczęła się w niedzielę, a w poniedziałek ich liczba znacznie wzrosła i zwiększa się z godziny na godzinę – alarmują mieszkańcy na portalach społecznościowych. Miejscowi entomolodzy podejrzewają, że owadzią inwazję na Barnauł spowodowały pożary syberyjskich lasów i wypalanie traw przez chłopów, co wygnało pluskwy z ich naturalnego środowiska.
To już kolejny taki nalot pluskiew w Rosji w ostatnim czasie, ale zdecydowanie największy z dotychczasowych. W październiku ubiegłego roku inwazja pluskiew miała też miejsce w Soczi. Z kolei w Aktau w Kazachstanie nad Morzem Kaspijskim 6-osobowa rodzina ciężko zatruła się oparami kwasu octowego i chloru, którymi jej sąsiedzi z bloku usiłowali wytruć pluskwy. Dwoje dzieci zmarło.
Na szczęście leśne pluskwy – w odróżnieniu od domowych, które żywią się krwią – piją jedynie soki roślin, ale nie kąsają ludzi i zwierząt. Czynią natomiast spustoszenie w uprawach rolnych i niszczą drzewa. No i śmierdzą – przyczyną jest jad, który wydzielają – zabójczy dla innych owadów, ale dla człowieka nieszkodliwy.
https://www.youtube.com/watch?v=FoajkyPOwJM
Kresy24.pl
3 komentarzy
iks
25 kwietnia 2016 o 22:03Trochę jak plaga. Weź tu teraz otwórz okno 😉
pol
26 kwietnia 2016 o 10:12kto mieczem wojuje , od pluskwy ginie 🙂
JURIJ RUSKI BANDYTA
28 kwietnia 2016 o 16:52DUGIN TWIERDZI ŻE ZAPACH GÓWNA I BIMBRU TO TRADYCYJNY ROSYJSKI ROMANTYZM, NIE TO CO ODRAŻAJĄCY SMRÓD ŚWIEŻOŚCI I CZYSTOŚCI… })