Źródła ukraińskie podają, że w tymczasowo okupowanym Sewastopolu prawdopodobnie eksplodował duży okręt patrolowy Floty Czarnomorskiej „Paweł Dzierżawin”.
Z pierwszych ustaleń wynika, że jednostka (typu Wasilij Bykow – 22160) wpłynął 11 pażdziernika rano na minę.
Jak podaje kanał Telegramu „Krymski wiatr”, mieszkańcy słyszeli głośną detonację, zaś później tego samego dnia widziano okręt i trałowiec na morzu w pobliżu Sewastopola. Sądząc po wielkości jednostki – około 60 metrów – mógł to być uszkodzony „Paweł Dzierżawin”.
Informacje o możliwych uszkodzeniach wrogiego statku skomentował rzecznik odeskiej OVA Serhij Braczuk. Według jego wstępnych danych statek rzeczywiście uderzył w minę.
Media wskazują, że w Rosji są tylko cztery takie korwety: „Wasilij Bykow”, „Dmitrij Rogaczow”, „Paweł Dzierżawin” i „Siergiej Kotow”.
Rzeczniczka sił obrony południa Ukrainy Natalia Humeniuk również swoje przypuszczenia na ten temat wyraziła na antenie TV Jedynje Nowosti, podkreśliła jednak, że Siły Zbrojne Ukrainy wyjaśniają te informacje.
Według niej, biorąc pod uwagę fakt, że Rosjanie „tak naprawdę nie przestrzegają środków bezpieczeństwa, wszystko jest możliwe”.
Uzbrojenie okrętu „Paweł Dzierżawin” to;
8 wyrzutni rakiet manewrujących Kalibr-NK,
2 wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych Redut-M,
2 instalacje artyleryjskie A-190 kalibru 100 milimetrów,
2 wyrzutnie rakiet RBU-6000,
2 wyrzutnie torpedowe kalibru 533 milimetrów.
Podczas wojny na pełną skalę na Ukrainie w czerwcu 2022 roku uzbrojenie okrętu zostało wzmocnione przez zainstalowany na rufie kompleks rakiet przeciwlotniczych Tor-M2KM.
oprac. ba za charter97.org/Krymski Wiatr
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!