Zapłacą mu za nią 3 miliony?
Ukraiński 425-ty batalion „Skała” opublikował nagranie rozmowy z rosyjskim szturmowcem Władimirem Gribowem z 9-go pułku, którego wzięto do niewoli pod Niu-Jorkiem w obwodzie donieckim.
Opowiada, że poszedł na wojnę z powodu problemów finansowych, skuszony wysokim wynagrodzeniem. Dowodził grupą szturmową. Na pozycjach pod Niu-Jorkiem na jego kompanię posypały się jednak bomby z ukraińskich dronów. „Było nas 130-tu, przeżyło 10-ciu” – przyznaje. Jemu oderwało nogę i trafił do niewoli.
Teraz mówi, że marzy o tym, by w ramach wymiany jeńców wrócić do Rosji, gdyż wierzy, że za oderwaną nogę dostanie tam od władz 3 miliony rubli (35 tys. USD po obecnym kursie). Tyle przynajmniej obiecywało wcześniej rosyjskie dowództwo, jeśli któryś z żołnierzy dozna trwałego kalectwa.
Obyś się chłopie nie zdziwił, bo z tymi obiecanymi wypłatami w Rosji bywa – delikatnie mówiąc – bardzo różnie. A swoją drogą 35 tys. dolarów za nogę? Czy naprawdę było warto?
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!