Rosyjski miliarder Oleg Tińkow sprzeciwia się wojnie na Ukrainie. Uważa, że 90 procent Rosjan jest podobnego zdania.
Tińkow jest założycielem banku kredytowego Tinkoff Bank. W 2021 roku majątek Rosjanina według Forbesa wynosił 4,7 mln dolarów. Po rosyjskim ataku na Ukrainę Tińkow trafił na brytyjską listę sankcyjną. Jego majątek zmniejszył się pięciokrotnie i według doniesień prasowych biznesmen nie jest już miliarderem.
Na swoim Instagramie napisał m.in. że Rosja jest pogrążona w nepotyzmie i służalczości, w związku z czym i armia nie może funkcjonować prawidłowo.
Tińkow apeluje do Zachodu, aby dał prezydentowi Władimirowi Putinowi „jasne wyjście z sytuacji”, które pozwoliłoby mu „zachować twarz” i powstrzymać „masakrę”. „Proszę, bądźcie bardziej racjonalni i humanitarni” – napisał biznesmen.
To nie jest jego pierwszy taki apel. Już kilka dni po wybuchu wojny, 28 lutego, napisał, że: „Teraz na Ukrainie codziennie umierają niewinni ludzie. To nie do pomyślenia i nie do przyjęcia! Państwa powinny wydawać pieniądze na leczenie ludzi, na badania nad zwalczaniem raka, a nie na wojnę. Jesteśmy przeciwko tej wojnie!” – pisał.
DJK, ekhokavkaza.com
1 komentarz
robercik
20 kwietnia 2022 o 13:12Każdy ruSSek jest dobry jak jest martwy ! Jak żyje to nie ma znaczenia co pie+++li bo i tak kłamie ! Iwan Turgieniew (pisarz rosyjski): „Rosjanin jest największym i najbardziej bezczelnym kłamcą na świecie”.